Wpis z mikrobloga

@intruzzz: przeczytałem całą. Nie jestem pisiorem pod żadnym pozorem. Sumlinski czasami opisuje swoje religijne/rodzinne opowiastki, ale jesli po prostu przyjmiesz to jako opowiesc autora a nie "pisowskie podpalanie Polski" to bedziesz zadowolony z lektury. O ile w ogole mozna byc zadowolonym z lektury, która pokazuje obecnego prezydenta w najgorszym świetle.