Wpis z mikrobloga

Wczoraj doszły do mnie moje pierwsze #rolki jakie kiedykolwiek miałem na swoich nogach. Oczywiście nie mogło obyć się bez pierwszej jazdy. Pewny swoich umiejętności, których nie posiadałem ruszyłem na miejscowy opustoszały postapokaliptyczny parking. Miejsce wydawało się być idealne dla początkującego. Żadnych jakichś wybojów i rzeczy, który mogły by utrudnić mi ten sport wyczynowy....No ale gdy już założyłem moje rolacze wszystko wydawało się idealnie do momentu gdy nie zacząłem przewierać nogami. Dość ciężko było utrzymać równo wagę ale jednak jakoś udało mi się wykrzesić te 5km/h. I w tym właśnie momencie zaczęło robić ciekawie...Mimo tych 5km/h rolki razem ze mna zaczeły zjeżdzać z gorki, chamować nie potrafilem, skręcać tym bardziej. #!$%@? o krawężnik, wypi&&&em się na asfalt rękoma, dupą, oczami itd. I teraz nie mam motywacji by znowu wskoczyć na te rolki....bo skręcanie i chamowanie z górki wydaje sie nie prawdpodobne. ()

@PS

Dane techniczne: Rollerblade fuxion x3 alu 2015 czy jakoś tak >_>
  • 15
@Harugawa: To najważniejsze, że masz już pierwsze doświadczenia w upadaniu ( ͡º ͜ʖ͡º) Masz jakieś zabezpieczenia? Jeżeli nie, to kup sobie ochraniacze, przede wszystkim na nadgarstki. Najlepiej uczyć się na gładkich powierzchniach np.: lastryko, marmur, posadzka itd. A i pamiętaj, że nie od razu Rzym zbudowano, a później zabawa z jazdą jest przednia, a siniaki Ci się szybko zagają ( ͡° ͜ʖ ͡°
@trzynastka: To może zamiast jezdzić zaczne poprostu wyjebywać się na te wszelakie powierzchnie o ktorych wspomniales. Zaoszczedzil bym czasu na podnoszeniu sie z rolkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Harugawa: Łap plusa na dobry początek. Wyznacz sobie cele nauki. Na Youtubie niektórzy bardzo dobrze tłumaczą technikę. A potem próbuj, a niedługo 10 km będzie dla Ciebie krótką wycieczką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@trzynastka: Generalnie myślę, że problem na górkach jest hamowanie. Niby ogladalem jakies tam filimiki przed ta jazda. Robiac banana zaczyna sie tracic predkosc itd. albo tworzac kat 90 stopni z rolek by ta tylnia mi hamowala. Jak juz pisalem, balem sie, ze zachacze rolka o cokolwiek i polece na twarz...a na twarz raczej ochraniaczy nie ma hehe.
@Hamza: Dzięki za rady. Dziś wieczorem próba samozniszczenia nr. 2.
A propo tego piasku...co jeżeli na asfalcie czy innie płaskiej powierzchni leżą drobinki piasku...wiadomo, ludzie przechodzą to pod butami się naniesie zawsze troszke. One more thing. A czy jeżeli musze przejsc po trawniku czy jakims piasku by dostać sie na taką prostą nawierzchnie...nie zaszkodzi to rolką?( zaznaczam przejsc nie przejechac ;o)