Wpis z mikrobloga

Ale niektórzy mają ból dupska o to, że na pogrzeb kibola przyszli inni kibole w dresach i odpalili race. I nie żebym bronił kiboli czy w jakikolwiek sposób pochwalał ich zachowania. Ale to był pogrzeb kogoś z ich środowiska, dla kogo dres był normalnym ubiorem, a odpalanie rac wręcz pożądanym zachowaniem. Tu koleś przyszedł na pogrzeb przyjaciela w obiachowej, żółtej sukience. No i co, też wiocha? No jak to, na pogrzeb nie w garniaku? Jak tak można?

A no można, bo na pogrzeb idzie się, by uczcić czyjąś pamięć w najlepszy znany nam sposób, a nie po to, by ubrać się jak stróż w Boże Ciało, posterczeć na cmentarzu, żeby wszyscy widzieli, że się było i nażreć się na stypie. Gorsze wiochy na pogrzebach się dzieją, chociażby rodziny, które potrafią się wykłócać o majątek zmarłego zanim jeszcze grób zdążą zakopać. Ale co by to nie było, jeśli idzie się na pogrzeb, by pożegnać kogoś w sposób, jakiego ta osoba by sobie życzyła, to nie kumam, co złego w tym widzicie.

Jak kibice odpalali race na cześć zwycięzców Powstania Wielkopolskiego na ulicach, czy na cześć żołnierzy wyklętych na stadionie, to jakoś nie było wielkiego halo. Rozumiem, że cmentarz jest innym miejscem, ale przede wszystkim jest miejscem pamięci wobec osób na nim spoczywających, pogrzeb jest ostatnim ich pożegnaniem i jak lepiej pożegnać kogoś, jak nie robiąc to, co kochał?

#pogrzeb #kibole #knurow
  • 11
@Kezer: oczywiście, że tak, bo jednym z zarzutów, o których pisałem było, że na pogrzeb przyszli w dresach. Stąd też porównanie do pana w żółtej sukience.

@Zuchwaly_Pstronk: no i możesz mieć w dupie. Warto jednak mieć trochę tolerancji i zrozumienia dla zachowań innych ludzi jeśli nie czynią tym krzywdy innym.
@iamacontrolfreak: no nie czynią nie czynią. Faktycznie, bydło na moment się opamiętało. Nic, że wcześniej trzy dni z rzędu rozpierdlali moje miasto, i pewnie wrócą do lania się po pyskach za jakieś dwa dni. Przyszli w dresach na pogrzeb i nikogo nie pobili, wow, szacuneczek. Z nimi jest jak z dzieckiem z ADHD - jak nikogo nie pobiją albo niczego nie #!$%@?ą to wszyscy są z nich dumni.
@Zuchwaly_Pstronk: widzisz, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Okoliczności śmierci tego kolesia i to co się działo później woła o pomstę do nieba. Owszem, zachowywali się jak bydło i pewnie bydłem są, ale ja pisałem TYLKO I WYŁĄCZNIE O POGRZEBIE. W dodatku nigdzie nie wspomniałem, że ktokolwiek ma być z nich dumny czy by ich za to szanować, napisałem tylko, że to, jak przyszli na pogrzeb ubrani i fakt odpalenia rac nie
@iamacontrolfreak:

A jak Ty musisz pałać nienawiścią na każdym kroku niezależnie od tematu rozmowy to idź sobie może na siłkę, wyżyj się i wtedy stań do merytorycznej dyskusji NA TEMAT, zamiast rzucać argumentami bez znaczenia w danym temacie, byle trochę więcej jadu z siebie wylać.


Szkoda mi to komentować.

W sumie nie wiem czemu wypowiedziałem się w tym wątku, skoro ani razu nie napisałem nic o tej bandzie w ortalionie. Jak