Wpis z mikrobloga

Złapał wilk zająca i mówi mu:
- Te, szarak, teraz ja tu w lesie rządzę. Jutro mi przynieś 1.000 rubli a teraz wypad!
Zając, zasmucony, poszedł do niedźwiedzia się poskarżyć. Niedźwiedź pomyślał i rzekł:
- Wiesz co, szarak, poślij go w #!$%@? i już.
Następnego dnia wilk spotyka zająca:
- Nu, krzywozęby? Gdzie moja kasa?
- A idź w #!$%@?.
Wilk się wnerwił. Złapał szaraka, wytrząsł go i mówi:
- Za swoje pyskowanie przyniesiesz jutro 10.000 rubli albo zawiążę ci uszy w supeł i wrzucę do bagna!
Zając posmutniał i udał się do niedźwiedzia poskarżyć się. Niedźwiedź myślał, myślał i mówi:
- Cóż, ponownie wyślij go w #!$%@?!
Kolejnego dnia wilk złapał zająca:
- I co, krzywozęby, zmieniłeś śpiewkę?
- A idź w #!$%@?.
- Ty śmierdzący szary wypierdku! Teraz to masz #!$%@?! Twoja ostatnia szansa: jutro przynieś mi 100.000 rubli albo będziesz na uszach kicać, bo nogi z dupy powyrywam!
Zając przestraszony pobiegł z płaczem do niedźwiedzia. Niedźwiedź myśli, myśli, possał łapę i mówi:
- Cóż, 100.000 rubli - to już poważna suma. Nie ma żartów. Musisz dać.

#heheszki #suchar