[zackson]

widzę, że niektórzy mądrzy bo już dawno mają za sobą. Jak pisali swoją to też się srali.
#matura

[b.....1]

@zackson: potwierdzam. Chociaż o wiele bardziej się srałem przy odbieraniu wyników.

[zackson]

@bluehawaii91: ja po opublikowaniu klucza wiedziałem ile będę miał :D

[Cernel]

@zackson: I tak chyba najgorszy egzamin to był na prawo jazdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[s.....a]

@zackson: ja sie nie sralem, szczegolnie dzien przed. Zdac to jest pikus, trzeba naprawde nic nie umiec zeby nie wyciagnac choc.tych marnych 30%

[zackson]

Zdac to jest pikus, trzeba naprawde nic nie umiec zeby nie wyciagnac choc.tych marnych 30%

@saper_vodiczka: tylko że niektórzy chcą iść na lepsze kierunki gdzie 30% to jakieś 1/3 progu.

[a.....t]

@saper_vodiczka: to wcale nie jest takie proste jak ktoś nie ma talentu do matematyki albo języków, łatwo ci mówić jak wchodzi co to do głowy albo dobrze uczyli w szkole, ale niektórzy mają gorzej

[s.....a]

@zackson: toc przeciez mowie, ze wyciagnac 30% to jest pikus, na wiecej troche sie trzeba postarac. Zreszta-za mojej matury nie dostanie sie na studia to byl najmniejszy problem, gorsze bylo odraczanie ZSW.

[s.....a]

@advokoot: #!$%@?. Nie zdac podstawy matmy to wstyd. Jezyk na podstawe to tez banal. I nie, nie trzeba miec talentu i super nauczycieli.

[a.....t]

@saper_vodiczka: ale jednak dużo ludzi ma z tym problem, np. ja
chyba nie powiesz że 30% osób to debile, to poprostu jest ciężki egzamin dla kogoś, kto nie jest wyjątkowo uzdolniony

[zackson]

to wcale nie jest takie proste jak ktoś nie ma talentu do matematyki albo języków

@advokoot: talent to właśnie trzeba mieć żeby nie zdać :D

[zackson]

chyba nie powiesz że 30% osób to debile, to poprostu jest ciężki egzamin dla kogoś, kto nie jest wyjątkowo uzdolniony

@advokoot: czyli 70% to geniusze, bitch pls. Nie ciągnijmy tego tematu znowu.

[b.....1]

@zackson: specjalnie nie sprawdzałem. Wolałem błogą nieświadomość.

[s.....a]

@advokoot: ja mysle, ze to poprostu przez male wymagania nauczycieli. Zdawalem w 2008 mature. Ale matura to jedno. W gimbazjum kazdy nauczyciel kazdego ucznia przepuszczal, nawet debila, zero wymagan. No i tak se przejechalem przez gimbazjum na czworeczkach, az tu nagle trafilem w techbazie na nauczycieli ktorzy zaczeli wymagac xD. I to nie cudow-poprostu wszyscy z klasy mieli takie braki ze masakra. Tez myslalem w pierwszej klasie techbazy ze nie mam

[a.....t]

@saper_vodiczka: no tak, ale wiesz jak to jest, samemu sie nie chce, i teraz czarna dupa bo matura za chwile a ja nic nie umiem

no cóż, co bedzie to bedzie, zdam czy nie zdam, trzeba bedzie cos myslec co robic dalej, masz jakies wskazowki co moglbym robic?