Wpis z mikrobloga

#kibole #psychologia
Wołam @MsFreud bo z tego co kojarzę liznęła psychologię.

Ad. ostatnich wydarzeń związanych ze śmiercią kibola zastanawiam się nad przyczynami zachowań grup 'kibiców'. Do tej pory doszedłem do wniosku że są to ludzie pochodzący z patologicznych rodzin bardzo rozchwiani emocjonalnie, którzy wszczynając burdy i wyładowując agresję 'robią sobie silny zastrzyk emocji' którego im brakuje. Wg. mnie jest to ściśle związane z brakiem należytego wychowania i edukacji.
Dobrze rozumuję? Może ktoś zapoda pracę poświęconą temu zagadnieniu?
  • 37
@petalchaser: @babisuk: Trzeba wziąć poprawkę na zdolności intelektualne, poziom IQ, wykształcenie, ewentualne ułomności czy upośledzenia. Podobnie jak psy znaczą teren obsikując mury, tak kibole znaczą swój teren malując loga swoich klubów.
@babisuk: Nie znam za bardzo środowiska, opinię kształtuję w sumie stereotypowo. Dlatego też chcę uzyskać więcej informacji żeby obiektywnie spojrzeć na sprawę. W sumie miałem styczność z jednym kibolem, w części się pokrywa to co napisałem.
A z jakich rodzin znajdziemy tam osoby? Możesz rozwinąć?
@petalchaser: znajdziesz tam np. studentów, w tym kierunków uchodzących za prestiżowe takich jak medycyna czy prawo; znajdziesz ludzi z bogatych domów, znajdziesz ludzi mających swoje biznesy. Część z nich radzi sobie lepiej w życiu niż ludzie uważający ich za patoli i ćwierćinteligentów.
@petalchaser: ja bym raczej nie oceniała grupy jako ogółu, a podeszła bardziej indywidualnie, bo przyczyny są subiektywne dla każdego. ale fakt, często jest tak, że tacy ludzie szukają akceptacji wśród takich środowisk, gdyż nie otrzymują go np. w domu.
@petalchaser: no i nie musi to być taka patologia jaka się od razu kojarzy z piciem, biciem itp, ale jakieś deficyty prawdopodobnie były. mogą to być też ludzie zwyczajnie lubiący się bić z jakichś powodów i szukających tam właśnie tego. ludzie z problemami z agresją. nie da się jednoznacznie określić każdego w jakimś szablonie.
@babisuk: Powiem Ci jeszcze że na mój obraz tej grupy wpływają komentarze pod newsami z takich zdarzeń. Trudno o wpis kogoś że tak powiem 'ogarniętego' reprezentującego kolegów który zwyczajnie przyznałby że granica została przekroczona i tak nie powinno było się stać. Brak tu trzeźwości w spojrzeniu na sytuację, jest nieopisana złość i gniew, brak zrozumienia prostych relacji i podstawowej zasady etycznej.
@SScherzo: No właśnie podejście indywidualne wydaje się być moim
@petalchaser: sama identyfikacja z grupą może nasilać agresję - wystarczy kilku gości w takiej kilkudziesięcioosobowej grupie, żeby wywołać zamieszki. Nawet ludzie relatywnie z dobrych domów i normalnym statusie socjoekonomicznym mogą się zachowywać jak stadionowi bandyci. Śmieszne jest to, że IQ w takich przypadkach nie ma żadnego znaczenia.
Ciekawie to wygląda, gdy dwie nienawidzące się grupy kibiców idą razem na policje, co też przewiduje wiele modeli zachowań społecznych.
Oczywiście zamożność, zdolność do