Wpis z mikrobloga

@lejzyhy: jakie mieso... ja tu w hiszpanii ledwo co wedliny jem... taka prawda, strasznie gowniane wedliny maja, nie mowiac o kielbasach czy parowkach....samo mieso jest do dupy... piersi z kurczaka sa wielkosci piersi z indyka... a czasem jak kupisz mieso w miesnym to smierdzi... takze jednak zostanie tylko serek... albo jajka ewentualnie... #!$%@? zamykaja sklep zaraz juz nie zdaze... bedzie marchewka z serkiem... moze sobie mizerie zrobie :/ @Rubens: ale
@lejzyhy: mam jeden, ale drogi w nim jak jaciepieprze. kupuje tam tylko od swieta... pomysl, przelicznik jeden do jednego maja -_- czasem sobie kabanosy z polski sama przywioze.

@Rubens: to nie ruszaj hiszpanskich :< jedyna spoko szynka to ta iberia y cos tam. chyba wedzone to jest. reszte to ochydne gowno :/