[H.....d]

Wydatki z funduszu eksperckiego PiS. Wydaje im się, że treści nie muszą udostępniać, ale zabieram się za wytłumaczeniem im, że muszą. Może kogoś zainteresuje.

#2zdrajcy
#2zdrajcyinformuje

[Mrboo]

@Hermandad: Moim zdaniem muszą. Np. badania publiczne wewnętrzne partii i ich wyniki to informacja publiczna.

[Mrboo]

@Hermandad: Zresztą był już jeden proces...ale obawiam się, że nic to nie dało:
http://www.rp.pl/artykul/1166239.html?print=tak&p=0

Ja sam niedługo powysyłam do głównych partii prośbę o dostęp do informacji publicznej w kwestiach badań opinii i wyników.

[H.....d]

@Mrboo: Myślę, że odwlekają udostępnienie tego nie dlatego, że są zdania, iż to nie informacja publiczna, tylko dlatego, że tam mogą być niewygodne rzeczy. Jeśli przykładowo po badaniu zmieniają politykę partii pod oczekiwania ludu, to można się do tego przyczepić. Nie mówiąc już o opracowaniu "tajniki sztuki perswazji i manipulacji oraz sposobów stosowania uników w kontaktach z mediami" i podobnych.

[Mrboo]

@Hermandad: Cóż to już tylko świadczy o partii. A interesujące byłoby zbadania i ustalenie: Jak bardzo wyniki badań dla partii różniły się od tych "z mediów"? I które sondaże były bliższe prawdzie na parę dni przed wyborami - te publicznie dostępne czy może te robione dla partii ;-)
A też te dla partii często są robione na ogromnych próbach (np. SLD przeprowadzał przed wyborami do PE sondaż na próbie...20 tysięcy respondentów)

[G.....t]

@Hermandad: Jeżeli jest coś niewygodnego to tam tego nie znajdziesz :) Zresztą, nie zmusisz ich do udostępnienia niczego. Jeżeli się nie mylę to PO olało ciepłym moczem wyrok sadu i niczego nie udostępniło watchdog.

Poza tym PiS ma swoje, potężne źródło utrzymania i na pewno nie zaryzykują i nie popełnią takich przedszkolnych błędów.