Wpis z mikrobloga

@konoo: zastępowanie jednego nałogu drugim to raczej słaby pomysł. Problem nie tkwi w alkoholu, tylko w Tobie. Tak, wiem że to truizm. Próbowałeś AA, albo jakichś innych grup wsparcia czy form terapii?
@Creder: Juz o tym myślałem, jak wychodziłem z heroiny to 1,5 roku spędziłem w ośrodku. Lecz to bylo 14 lat temu teraz życie nie pozwala na odizolowanie się od świata. Szczerze to nawet brak czasu aby jechac gdzies na terapie poniewaz to rowna się mniejsza ilosc czasu na prace a alimenty się same nie splaca. Tak kombinuje jakos sam zacząć ale juz takich prób mialem bezliku i dupa z tego wychodziła