Wpis z mikrobloga

Hm. Jeżeli czytasz po angielsku, to polecam mocno serie
- "The Aftermath" D.J. Mollesa - niby przetrwanie w obliczu epidemii zombie, ale co ciekawe - ani razu nie pada tam słowo "zombie". Mimo że filmów i książek o zombiakach nie lubię, to tę serię uważam za świetną.
- "A Distant Eden" Lloyda Tackitta - w skrócie: ze Słońca dociera do Ziemi potężny impuls elektromagnetyczny i kosi całą elektronikę i sieci energetyczne. Zaskakująco
@epej: Ja lubię Mieville'a wszystko, więc nie jestem obiektywny :). Oczywiście cykl Bas-Lag uważam za świetny, ale bardzo warto i "Miasto i miasto", i "Ambasadorię".
@epej: Futu.re to nie jest ani post-apo, ani steampunk.
polecam serię Gone (M. Grant)- w teorii jest dla młodzieży, w praktyce im dalej w serię, tym mniej dla młodzieży się robi. a w zasadzie wg mnie wcale. trzeba czytać po kolei.