Cyganie robią się coraz bardziej bezczelni i zuchwali... Zaparkowałek pod Lidlem, bo chciałem sobie po drodze kupić Budweisery. Wysiadam z samochodu i zmierza w moim kierunku jakiś krępy cygan i mówi, żebym poczekał. Odruchowo mówię:
nie mam pieniędzy Panie!
nie chce pieniędzy! kup mi Pan coś do jedzenia
poruszałem energicznie wyimaginowanymi wąsikami, jak Wołodyjowski i odrzekłem:
to wezmę waćpanu jakąś bułkę...
ale niech Pan weźmie też coś do tej bułki!
hehe jasne!
Wchodzę, biorę dla siebie i dla niego taką serową bułkę i Budweisery. Płacę i wychodzę. Czeka już ten brudas koło mojego samochodu...
Masz Pań taką bułkę, nie mam czasu chodzić za wędlinami...
No co Pan, taką suchą będę jadł?!
Mówię, że nie jest sucha... zresztą nie ważne. Nawet #!$%@? nie podziękował. To był ostatni taki akt miłosierdzia z mojej strony wobec tak podłej rasy. Następnym razem pomogę komuś dopiero wtedy, gdy będzie przedstawicielem prawilnej czystej krwi Aryjskiej ( ͡°͜ʖ͡°)
@Psikusmistrz: Tez tak miałam, ze jakiś do mnie podchodzi czy mu zupę kupie i mówi, ze nie jadl od 4 dni. Ja mowie, ze place karta, nie mam czasu, ale mam zlotowke niech sobie kajzerki kupi. A ten, ze on nie będzie suchych bulek jadl. Serio? O.o ja mu mowie, ze jem praktycznie suchy chleb pelnoziarnisty i chyba wyglądam zdrowo (scisla dieta, uczulenie na wiele rzeczy)
@Psikusmistrz: jak to #truestory to troche cie nie ogarniam. Co to za #!$%@? argument "nie chce pieniędzy, chce jedzenie" ? To pieniędzy nie wymienia się na jedzenie? Co miałeś jeszcze za niego zrobić, kawę kupić i dmuchać na łyżeczce bo gorąca? Czy dołączyć do zakupu papier toaletowy gdyby po tej bułce sraka go złapała?
Skoro został przy twoim samochodzie i go sobie pooglądał nie zdziwie się jak kiedyś
@Sojerr: chodzi o to, że dawanie kasy jest nie moralne bo pewnie kupi alko za to, a wtedy się bezpośrednio przyczyniasz do upadku tego człowieka. Dasz mu jedzenie - to sumienie masz czyste i prędzej przekroczysz bramę u Św. Piotra ;) Zgadzam się, że #!$%@?łem dokarmiając go... czasem jestem mało asertywny. Ale może właśnie, gdybym tego nie zrobił to przerysowałby mi samochód? You never known...
@Psikusmistrz: jakby kupił za to alko, to widać strasznie głodny nie był. Dorosły mężczyzna, chyba zachował resztki mózgu. Nadal robienie z siebie niepotrzebnie Matki Teresy.
Polacy oczywiście muszą szukać dziury w całym i od razu podważać grę naszej reprezentacji, bo "kogo obchodzi w USA siatkówka", tymczasem Amerykanie mają swoje śmieszne sporty, które tylko i wyłącznie ich obchodzą (jakieś baseballe itp.), i mają wywalone w innych.
Zaparkowałek pod Lidlem, bo chciałem sobie po drodze kupić Budweisery. Wysiadam z samochodu i zmierza w moim kierunku jakiś krępy cygan i mówi, żebym poczekał. Odruchowo mówię:
poruszałem energicznie wyimaginowanymi wąsikami, jak Wołodyjowski i odrzekłem:
Wchodzę, biorę dla siebie i dla niego taką serową bułkę i Budweisery. Płacę i wychodzę. Czeka już ten brudas koło mojego samochodu...
Mówię, że nie jest sucha... zresztą nie ważne. Nawet #!$%@? nie podziękował. To był ostatni taki akt miłosierdzia z mojej strony wobec tak podłej rasy. Następnym razem pomogę komuś dopiero wtedy, gdy będzie przedstawicielem prawilnej czystej krwi Aryjskiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#coolstory #rasizm #oswiadczenie
Komentarz usunięty przez autora
Skoro został przy twoim samochodzie i go sobie pooglądał nie zdziwie się jak kiedyś
Zgadzam się, że #!$%@?łem dokarmiając go... czasem jestem mało asertywny. Ale może właśnie, gdybym tego nie zrobił to przerysowałby mi samochód? You never known...