Wpis z mikrobloga

Pracownik introligatorni (przynieś, podaj, pozamiataj). Produkcja materiałów reklamowych POS.

Natłok pracy:
6:00 - budzik, drzemka, budzik, drzemka, o #!$%@?łe nie zdążę, szybik ogar, szlug time
6:30 - bieg na dyliżans, oczywiście nie zdążam, macham koleżance, której się udało zdążyć
- idę do piekarni, bułka zapijana jogurtem
6:45 - przyjeżdża kolejny dyliżans
7:20 - wbijam spóźniony, wypijam kawę zrobioną, przez któregoś różowegopaska
7:30 - rozpoczynam pracę
- pomoc przy sztancowaniu
- narządzenie wykrojnika
- sprawdzenie, czy wszystko gra. rozpoczęcie cięcia. wyrwanie, przekazanie na produkcję
- w międzyczasie udawanie pracy, kręcenie się po firmie, i śmieszkowanie
9:00 - szlug time
9:10 - ustawienie plotera CNC, przygotowanie jakiegoś prototypu, czy - - pojedynczych elementów, lub cięcie małych nakładów.
- Na potrzeby pojedynczego produktu, kaszerowanie arkusza (naklejenie wydruku na grubszy materiał np karton, plexa, a później wycięciecie jakiegoś elementu)
W międzyczasie wypok, fejsbuczek.
11:00 - posiłek, itd.
12:20 - ustawienie giętarki tworzyw sztucznych i gięcie elementów z - plexi, do pomocy, dostaję różowego paska, obijamy się i śmieszkujemy
13:00 - szlug time
13:10 - wyjazd/przyjazd wyrobów/materiałów, wypisanie papierów
14-15 - przygotowywanie się do fajrantu

Mała ilość pracy:
6:00 - budzik, drzemka, budzik, drzemka, śniadanie
6:45 - dyliżans do pracy
7:20 - wbijam spóźniony, wypijam kawę zrobioną, przez któregoś różowegopaska
7:20 - 15:00 cała reszta pracuje, my szukamy sobie zajęcia (3osoby), . robimy stroje piratów i dokonujemy abordażu przyjeżdżających samochodów, przerabiam wieżę Eiffla na rakietę, i ogółem cały czas żarty i żarciki, nawet, gdy jest natłok pracy.

A że teraz bezrobocie mocno, to jak będą chętni to mogę opisać dni w pracy:
-Produkcja TV
-Montaż okien, drzwi
-Zakład pogrzebowy/krematorium

#mojdzienwpracy
  • 4