Aktywne Wpisy
SaintWykopek +1269
Ostatnia cyfra po naciśnięciu plusa to twoja dziewczyna
1. skandynawka
2. włoszka
3. latynoska
4. czekoladka
5. hiszpanka
6. polka witaminka
7. azjatka
8. francuzka
9. nigdy nie będziesz miał dziewczyny
0. filipinka
1. skandynawka
2. włoszka
3. latynoska
4. czekoladka
5. hiszpanka
6. polka witaminka
7. azjatka
8. francuzka
9. nigdy nie będziesz miał dziewczyny
0. filipinka
SaintWykopek +404
Kto miał taką latarkę plusuje
Zależy od dnia, ale wygląda to tak.
Poniedziałek:
4:30 rano pobudka
4:45 Taxi na lotnisko
6:00-9:45 lot do UK (z przesiadką w Kopenhadze, Monachium lub Brukseli), często praca w samolocie lub jakiś film/książka
10:00-10:30 taxi do biura
11:00-18:00 praca właściwa (ciężko dokładnie opisać, ale patrząc na kalendarz to głównie spotkania z zespołem, z klientem, rozwiązywanie pojawiających się w projekcie problemów, praca w power point/ narzędziach autorskich do elearning/ MS Project. Zazwyczaj jakiś call na Lync z klientem w Indiach, Chinach czy innych miejscach. Zależy od projektu i fazy projektu na którym jestem, ale ogólnie dość ciekawe wyzwania...
12:00-13:00 lunch :)
18:00- 18:40 droga do hotelu
20:00-24:00 dalsza praca w hotelu, poprawianie materiałów, odpisywanie na zaległe maile, czasami basen, sesja w LOL lub inną grę
Wtorek-środa - identycznie jak poniedziałek, ale zaczynam prace właściwą od 8:30 :)
Czwartek- praca do 15:00, Lotnisko (piwko + praca na lotnisku), lot powrotny.
ok północy - docieram do domu, żona w łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Piątek 6:00 - pobudka, dzieci się cieszą, że tata w domu, ogólna radość i prezenty:)
8:00 - 17:30 praca w biurze w Warszawie lub w domu
Poniedziałek:
4:30 pobudka....
#mojdzienwpracy
no oprócz tego, że wysyłasz maile, dzwonisz do ludzi i robisz prezentacje w power pointcie xD
@quirinus: No, i to już wystarczy :]
Tak samo swoją pracę mogłoby opisać setki osób z różnych branż, a przecież wszędzie mimo wszystko wygląda to inaczej
Moim zdaniem to #!$%@? życie, szczególnie dla rodziny, która widzi Cię dwa dni w tygodniu, w dodatku pewno wracasz wypruty, że nie ma z ciebie żadnego pożytku, ani gwozdzia przybić ani dobrze piwa wypić. Żonie może i to pasuje jesli prowadzicie wolny związek.
Masz #!$%@? robote i tyle. Twoja rodzina ma lipkę ale to swoją drogą.
Ty nawet nie możesz sobie specjalnie pojeździć wlasnym samochodem, bo pracujesz na walizkach. Choćbyś zarabiał i 80 tys na miesiąc, to swoje auto, nie ważne jak drogie, oglądasz na skype xDD
W domu jesteś gościem. Nie widzisz codziennych problemów swoich dzieci i tego jak dorastają. Kojarzyć będą Cie tylko z weekendowych prezentów lub
@quirinus: dobra a teraz to przetłumacz z korpobełkotu na polski