Wpis z mikrobloga

Dziś stuknął mi właśnie 18 lvl.
Może i brzmi to absurdalnie ale czuje się #!$%@? stary... 2 tygodnie temu zrobiłem prawo jazdy- za pierwszym razem. Za tydzień z moich pieniędzy kupie pierwszy samochód... #gorzkiezale trochę bo jako jedyny z mojego otoczenia NIE chciałem kończyć tych 18 lat... dobrze mi było z tym że nie mam dodatkowych praw itd. Wracałem z #techbaza ,jadłem obiad, grałem sobie na gitarze, wieczorem jakaś gierka... często pracowałem z grafiką w domowym zaciszu, robiłem zdjęcia i obrabiałem je- szukałem często idealnych miejsc do zdjęć. Wędrowałem, podróżowałem, jeździłem rowerem na duże dystanse. Byłem przez 5 lat harcerzem- tam najbardziej dojrzałem, nauczyłem się survivalu, pionierki i innych wielu przydatnych rzeczy... weekendy z #rozowypasek i tak sobie błogo leciał. Teraz po prostu czuje że muszę skończyć szkołę z zajestymi stopniami, szukać robotę i żyć już sam, bo na zabawę już chyba późno jest. Dajcie z 2 plusy na pocieszenie :(

Przepraszam za ten festiwal spierd
lenia, ale musiałem gdzieś to wyrzucić, idę się napić #depresja
  • 71
  • Odpowiedz
@thewickerman88: wyobrażam sobie... nie tak dawno miałem te 15,16... śmiałem się że nigdy nie będę stary i grałem te swoje małe koncerty... Najczęściej poezja Kaczmarskiego lub Dżem itd. Taka muzyka do myślenia... Fajne to było i czasem wracam do "obławy"... ALE W TYM MOMENCIE czuje się po prostu "stary" w znaczeniu duchowym
  • Odpowiedz
  • 1
@szarszun: chłopie szukaj plusów pełnoletności. Ja się cieszę że mam dowód i mogę iść kupić a potem jabnac pod sklepem sete xD mam kasę. Nie muszę się martwić jak młodzi kumple co chodzą do szkoły ze nie będę mieć na chlanie w week. Mogę kupowac co chce i odpowiadam za siebie. Mogę palić jointy bo to moja sprawa. Jest wiele plusów! PS. Mam 21lvl
  • Odpowiedz
@szarszun: Mam takie same odczucia. Tylko że na liczniku prawie 10 lat więcej. I czuję że w ciągu najbliższych dwóch lat muszę kupić mieszkanie, ożenić się i dorobić dzieciaka. A cholernie nie chcę i wolałbym by było jak jest.
  • Odpowiedz
@Iryseq: To są przywileje pełnoletności, jednak ta "magiczna bariera 18" ciągnie za sobą odpowiedzialność, coraz większą i większą... Młodzi ludzie będą spoglądać na mnie, niektórzy brać przykład... JA JUŻ JESTEM WUJKIEM! ... Nie chodzi mi o piwo, wódke- jak chciałem to powiedziałem i miałem, a często pić mi się nie chciało. Po prostu czuje że teraz muszę zmądrzeć, przestać odpierda**ć i wziąć się za siebie bo nie chce zniszczyć sobie
  • Odpowiedz
  • 0
@szarszun: twoje życie, Twoje poglądy i max do nich prawo. #!$%@? co ci się podoba. Ja staram się byc poważny. Ale i tak nie wychodzi to. Jestem smieszkiem i wszystko robie z beka mimo że pracuje w korpo z ludźmi co mają po 40 lat i nawet jeden 60 i to spoko ziomy ciagla beka
  • Odpowiedz
@thewickerman88: u mnie też się zbliża 30 ale od zawsze moim celem było życie bez kredytu więc mieszkania nie kupię, no chyba, że wygram na loterii ale szanse marne, żenić się nie chcę a dzieci nie lubię więc pewnie zostanie wszystko po staremu. Czemu czujesz, że musisz wykonać te kroki, jakaś presja ze strony otoczenia/rodziny/dziewczyny czy może "bo tak robi każdy kogo znam" albo jakiś inny powód?
  • Odpowiedz
@szarszun: no stary.... jak 20tka wleci to w ogole taki feels Cie lapie :/ Najchetniej to bym mial caly czas 19 lat to był według mnie idealny wiek, bo nie brali Cię za totalnego gówniaka, a do 30tki też jeszcze daleko...
  • Odpowiedz
@szarszun: ja największe przemyślenia miałem przy 25 urodzinach. Ćwierćwiecze itd. Ale teraz nie czuje się staro. Niektóre rzeczy się polepszyły, niektóre pogorszyły. Staram się ułożyć jakoś życie. Jak jest okazja to można się zabawić, chociaż nie tak beztrosko jak na studiach. Jeszcze wiele przed nami, cumplu ;)
  • Odpowiedz
@thewickerman88: ja mam 29 lat w tym roku, od kiedy skończyłam 18 czułam się właściwie cały czas tak samo ;) Dużo imprez, znajomi, zabawa, wiadomo, trochę pracy, żeby było za co żyć, ale jednocześnie dużo wolności. Teraz spodziewam się dziecka i - mimo, że właściwie to było planowane - od kiedy się dowiedziałam, przybyło mi te 11 lat w tydzień;) Ale i tak jest super. Tylko trochę... inaczej :)
  • Odpowiedz