[kataklysm]

Niecałe 2h temu odbierałem dziewczynę z klubu w środku miasta (Łódź). Jeszcze był spory tłok i na skrzyżowaniu Zachodnia/Ogrodowa światła działają cały czas, więc dojechałem - zaświeciło się czerwone więc stanąłem, zjechały się inne auta. Na pasie obok mnie do jazdy na wprost także zatrzymało się auto. Czekamy sobie na zielone i to auto obok nagle rusza... na czerwonym! Nie był to jakiś dres czy inne zjawisko dziwne tylko zwykłe passeratti za kierownicą jakiś gość przeciętny.

I teraz pytanie: co jest grane z takimi ludźmi ? bo widuję takie sytuacje w internetach w życiu chyba po raz pierwszy ale dalej nie ma świateł więc jak gość mógł się tak pomylić? WTF ?

[R.....k]

@kataklysm: to nie byla pomylka

[s.....s]

@kataklysm: może nie chciał stać jak kretyn o tej godzinie gdy nic nie jeździ i widział że droga wolna. Polak to jednak musi mieć bat nad łbem w postaci światła bo sobie rady nie da.

[kataklysm]

@Retnnok: @lnx_: Ale był tłok z naprzeciwka skręcały auta, co prawda nie doszło do kolizji ale gdyby ktoś chciał to by w niego przyładował

[Migfirefox]

@kataklysm: Albo policja w cywilu.

[Raykall]

@kataklysm: #rozowypasek napisal sms, że rodziców nie ma w domu C:

[kataklysm]

@lnx_: @Migfirefox: @sugarlips: Raczej zacząłem się zastanawiać czy to nie jest jakiś error w ludzkim postrzeganiu, bo jak dla mnie to celowo tego nie zrobił, nie w takim miejscu gdzie jest pełen monitoring 24/7 szczególnie w weekend i jeszcze dużo aut na skrzyżowaniu