Wpis z mikrobloga

Poszedłem puścić lotka przed chwilą, bo 30 milionów, i na takie okazje mam stałą kombinację. Podaję ją gościowi, ale ty razem poprosiłem o jeszcze jeden kupon, tylko że losowy. No i zagaduję:
- No wie pan, hehe, śmiesznie by było jakby mi pan wylosował taką samą kombinację jaką przyniosłem.
On na to tonem mędrca:
- Wie pan, hehe, to jest tak nieprawdopodobne, że aż niemożliwe.
A ja na to:
- No cóż, tak samo prawdopodobne, jak to, że te numery wypadną w głównym losowaniu.
Jego mina w jednym momencie wyraziła szok i niedowierzanie, ból i smutek nad latami życia w kłamstwie, oraz podziw i szacunek dla majestatu Matematyki. Nigdy nie patrzył na to w ten sposób. Widziałem dwumiany Newtona, setki cyfr kłębiące się w jego głowie. Chyba popsułem człowieka :C
#heheszki #lotek #truestory
  • 2