Wpis z mikrobloga

Zna ktoś jakieś książki z gatunku fantastyki, w których główny bohater nie jest dobry? Chyba najlepszym przykładem jaki mi przychodzi na myśl jest "Śmierć Bogów" Nika Pierumowa, albo cykl Inkwizytorski Piekary (choć tutaj by się sprzeczać można) czy Kłamca Ćwieka (też raczej dyskusyjne). Nudzi mnie to, że główny bohater zawsze musi odnajdywać w sobie dobro, albo po prostu z założenia jest dobry.
#ksiazki
  • 25
@Cinkito: Miałem Ci napisać, że Kłamca Ćwieka, ale wcześniej doczytałem wpis :D W sumie bohater Demonów... Przechrzty też nie jest do końca dobry. W końcu to żołnierz GRU xD
@Cinkito: Elryk z Melnibone, Moorcock
Bohaterowie umierają, Stover
może Koniasz, Zambocha
może Czarna Kompania, Cooka

i szukaj książek gdzie bohaterami są barbarzyńcy