Wpis z mikrobloga

@czlapka: Ja pamiętam :) Legia w LM, Widzew w LM 2:3...i ogólnie wielka wojna. Taka prawdziwa "kosa", nie to co jakiś Lech...
@johann89: Oby się pozbierali i wrócili do Ekstraklasy silniejsi. Jak kiedyś Pogoń :) Miejsce Widzewa jest w najwyższej klasie rozgrywkowej.
  • Odpowiedz
@czlapka: Byłeś na tym meczu, kiedy Marcin Zając strzelił dziwną, ale ładną bramkę z woleja, kiedy Widzew wygrał 3:2, a Smuda wracał na Widzew jako trener Legii?

Chociaż chwila, to musiał być raczej 1999 albo 2000 rok. Tak, 2000: http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=3932

To był chyba ostatni wielki moment w historii Widzewa. Resztę można o kant dupy rozbić, same porażki, kompromitacje i upokorzenia.
  • Odpowiedz
@rooger: Nie. Na 1 byłem bodajże w 2001 z Groclinem. I tak miałem wtedy 10 lat tylko. Od 2006 regularnie prawie na każdym meczu jestem, nie licząc "bojkotów" to może z 5-6 tylko przegapiłem. No i #!$%@? mać, to jest straszne
  • Odpowiedz
@rooger: Ja duże nadzieje wiązałem z powrotem do Ex po dwóch wygranych w 1 lidze. Była niezła paczka, grali przyjemnie dla oka, ale we wszystko wmieszał się Cacek i oczywiście po swojemu to #!$%@?ł.
@Pshemeck: Klub trzeba budować od zera, bez tych wszystkich #!$%@? układów, które obecnie tam panują.
  • Odpowiedz
@czlapka: @Pshemeck: @johann89: Ale tak szczerze, to nawet nie chodzi o to, aby wrócić do Ekstraklasy. Jak ma to wyglądać, tak jak w ostatnich latach, to przepraszam, ale #!$%@?ę taki powrót. Niczego, z czym można by się utożsamiać, żadnego piłkarza, postaci, która mogłaby się stać bohaterem kibiców. Ot, byli. Na siłę Broź może był ciekawszą postacią, ale ciężko oczekiwać, by boczny obrońca stał się bohaterem kibiców.
  • Odpowiedz