Wpis z mikrobloga

@Miroslaw_Wykopski: nałóg jest zawsze grzechem, ale może sygnalizować też problem, który trzeba rozwiązać (może być skutkiem czegoś innego). osobna sprawa jest taka, że obgryzanie paznokci do krwi podchodzi pod samookaleczanie się.
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Czy na pewno nałóg zawsze jest grzechem? Ze swej istoty ogranicza wolność wyboru (więc przynajmniej odpowiedzialność jest w tym wypadku zmniejszona). A jeśli są wątpliwości co do trwania w nałogu, to może złe jest dopuszczenie do takiego stanu? Ale przecież mało kto decyduje się na uzależnienie, z reguły rozwija się ono stopniowo i „ujawnia z zaskoczenia”. Złe jest niepodejmowanie wysiłku zapanowania nad uzależnieniem. Z pewnością złe jest ryzykowanie w rodzaju
  • Odpowiedz
przynajmniej odpowiedzialność jest w tym wypadku zmniejszona

może złe jest dopuszczenie do takiego stanu


@staa: tak i tak. co nie zmienia faktu, że to jest grzech, ale oczywiście upraszczam sytuację.

Bo co powiesz alkoholikowi, żulowi pod sklepem? Grzeszysz koleś i tak już umrzesz?

staram się nie stygmatyzować ludzi. :) to jest błąd kampanii "konkubinat/cudzołóstwo to grzech" :) potępia się czyny/decyzje - nie ludzi (nie ocenia się ich także). ludziom trzeba pomagać.
  • Odpowiedz
@addicted44: straszne glupoty dobry czlowieku mowisz, jesli ciebie od popelniania zbrodni dziela tylko zasady stworzone przez wyimaginowanego przyjaciela oraz strach przed konsekwencjami z ich nieprzestrzegania to ja chyba nie chce żyć w takim świecie.
  • Odpowiedz