Wpis z mikrobloga

Ten kto wymyślił formę.praktycznego egzaminu technicznego miał chyba szlaban na dobranockę przez całe dzieciństwo.

No #!$%@?, kto wymyślił to całe wypisywanie założeń (przepisywanie tego co na kartce z egzaminem, za przepisanie.treści jest kilkadziesiąt % egzaminu), a dalej jeszcze trzeba zrobić dokumentację całego procesu w formie screenów w wordzie. To wszystko zamiast tego, żeby przyjść, w 40 minut wszystko ustawić i ukończyć zadanie. Nie wspominam nawet o błędach w zadaniach.

#gorzkiezaleoporanku ##!$%@? #logikaministerstwaedukacji #informatyka ##!$%@?
  • 3
@Migfirefox: Ja co prawda zdawałem kilka lat wstecz, ale zdałem bez problemu - jak się na czymś znasz to czym się przejmować? Napraw, opisz to krok po kroku jak dla debila, w założeniach uwzględnij wszystko o nawet więcej i masz zdane ;) A od tego roku to egzamin nie jest podzielony na kilka części?
@chomikagresor: Praktyczny na kompie (postaw serwer itd.) I teoria (50 pytań zamkniętych z teleinformatyki plus 25 z podstaw przedsiębiorczości). Trudności ja nie widzę tylko narzekam na to, że egzamin który dało by się zrobić w 30 minut, jest sztucznie rozciągany.