Wpis z mikrobloga

@t3m4: myślę że jak dziadek przyjmuje morfinę kilka miesięcy to może mieć dużą tolerancję i patrząc po dziadku uważam że marihuana MOŻE mniej wpływać na jego świadomość(tzn. mówienie od rzeczy, jakieś chore akcje). Tak sobie luźno myślę
@Gumi5: no ale wciąż, morfina musiałaby chyba właściwie przestać na dziadka działać, żeby dało się ją zastąpić marihuaną. Z tego co widzę, zioło zmniejsza po prostu zapotrzebowanie na morfinę. Aaale może ktoś mądrzejszy się wypowie :P
@Gumi5: Sama w sobie nie ma zadnego negatywnego wplywu na serce. Rozszerza naczynia krwionosne wiec nawet dobrze wplywa na ukrwienie. Tzn jak dziadek za duzo spali/zje w ciastkach i zacznie tripowac to oczywiscie to moze to przyspieszyc akcje serca. Z tego co wyczytalem to przeciwbolowo konopie najlepiej sie komponuja z opiatami, wiec pewnie przyniesie mu ulge. Ale jak zyjesz w Polsce to mozesz miec ciezki problem w zalatwieniu trawki wysokiej jakosci