Wpis z mikrobloga

@Miroslaw_Wykopski: Bóg daje siłę, żeby zmienić bajzel w sowim popapranym życiu. Chyba, że ktoś jest przekonany, że jego życie jest doskonałe.
Czyli np. modlisz się, 'Panie Boże zabierz ode mnie nałóg' i zanim się obejrzysz, nałóg po kilku starciach i upadkach powoli odchodzi. 90%-99%? Nie bardzo.
Nie skupiaj się na tym co jest pomiędzy modlitwą, a końcem nałogu, tylko zobacz - modlitwa > konkretny skutek.
I pamiętaj, że Bóg nie działa pociągnięciem magicznej różdżki, tylko za pomocą systemów, które sam stworzył, tworząc świat. On ma konkretny przepis jak tych systemów używać i to od nas zależy jak ich przestrzegamy.
@ProjektZ: Mówię o takich rzeczach jak "żeby mój syn zdał maturę" kiedy ten jest klasowym prymusem, a maturę zdaje 95% osób w szkole. Modlenie się o zdrowie i "żeby mi się chciało" to trochę inna sytuacja. Ja raczej wierzę, że umysł ludzki u niektórych ma większą, u niektórych mniejszą zdolność do działania na własne zdrowie (placebo).
@Miroslaw_Wykopski: placebo czasem działa, tylko problem w tym, że jest to w jakimś stopniu oszukiwanie. Jeśli ono wyjdzie na jaw, za pomocą procesów myślowych, to automatycznie może to wpłynąć na jeszcze gorszą sytuację. A psychika to ważna sprawa przy chorobie.