Wpis z mikrobloga

@vesterr: To, że popełniłem wykroczenie względem przepisów to ja wiem. Boli mnie to, że nie czuję się winny, a mandat przyjąłem, bo prosta kalkulacja czy opłaca się odmówić dała wynik negatywny. Zarówno po chodniku jak i po pasach jechałem powoli i ostrożnie, w mojej ocenie nikomu krzywda się nie działa. Najlepsze jest to, że nie zjeżdżałem ze ścieżki, a do niej jechałem, bo wydawało mi się, że tak będzie lepiej niż
@0utsider: a nie latwiej i taniej, zanim przejedziesz po przejsciu zwolnic, rozejrzec sie, sprawdIc czy nie ma strazy albo policji i wtedy przejchac, a jak sie widzi to zejsc i przeprowadzic?