Wpis z mikrobloga

@Perseus: Jest coś takiego jak organ Jacobsona, który - mówiąc ogólnie - pozwala zwierzętam wyczuć różne substancje cheminczne, np. feromony, dzięki czemu rozpoznają chociażby stan fizjologiczny innych osobników (wspomniana już cieczka jest dobrym przykładem). Niektóre zwierzęta ograniczają się do wąchania, ale lizanie konkretnej substancji (zazwyczaj moczu) dostarcza więcej "informacji". Przy tym występuje często dziwne unoszenie pyska, mlaskanie, ślinienie itp. Ale to normalne, nie ma się czym martwić.
@Perseus: @Zaff:

Idąc trochę głębiej aby wyjaśnić skąd to się bierze - ślinienie i lizanie ma na celu zwiększenie wilgotności co powoduje wzmocnienie "wysyłanych sygnałów"

Żadna suka nie musi mieć cieczki - po prostu pies jest ciekawy świata - postaraj się zapewnić mu więcej bodźców, wyprowadzaj go w różne miejsca, nie tylko utartymi szlakami. Każdy nowy zapach na jego stałej ścieżce to coś niezwykle interesującego jeśli ma zbyt mało rozrywki.