Wpis z mikrobloga

@pierozkovy: Dzięki za słowa pocieszenia. Z mojej perspektywy wydawało mi się, że sciąłeś do zakrętu, w którym ja już byłem, ale to było złudzenie. Sytuacja identyczna z R1 na Donnington, gdzie ja byłem tym wchodzącym w zakręt, a chyba Sznikers mnie zachaczył.
Myślałem, że nie pojechałeś R2 wczoraj ze względu na ten incydent. Mam nadzieję na kolejne spotkania na torze/serwerze.