Wpis z mikrobloga

W sumie to dobrzej że po tym miesiącu moja przygoda z vipami się kończy bo już nie mam siły w------ć się o to że kolejne typy wiszą u typerów/nie dochodzą na mejla. Pomysł był zacny, organizacja również, ale tylko na początku, im dłużej to trwa tym jest coraz gorzej. Ogólnie po tych 3-4 miechach jestem parę stówek na plus, liczyłem na trochę więcej ale wiadomo jak to jest. Z drugiej strony poznałem parę fajnych możliwości obstawiania danych spotkań (głównie chodzi mi tu o handicapy ćwiartkowe z którymi wcześniej się nie spotkałem) no i mogłem przyjrzeć się analizie "profesjonalistów" (do tego grona zaliczam przede wszystkim Price'a, dimoika, Belicia i mimo wszystko Pariniego). Dziękuję za uwagę, no i c--j no i cześć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wykobet
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach