Wpis z mikrobloga

Kuźwa mirki jaki koszmar mi się przyśnił... Autentycznie, śniło mi się, że łapaliśmy z kumplem stopa i zatrzymał się nie kto inny jak (nie)sławny ostatnio J.K. Jako że nie skojarzyliśmy na początku kto to, to pojechaliśmy z nim... Dopiero rozpoznaliśmy go w drodze. Całą drogę nam płakał, że wszystko co o nim w mediach piszą to nieprawda...

WTF?

#koszmar #kuzniarcontent
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach