Aktywne Wpisy
Mój niebieski ma jakąś dziwną cechę charakteru, której nie umiem nazwać, a objawia się chęcią decydowania za mnie, wymyślania, komentowania, wymądrzania się.
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
mickpl +102
Dużo osób w necie, a nawet niektórzy znajomi, mówi że rezygnuje z zakupu mieszkania, bo ceny odleciały na poziomy dla nich nieakceptowalne.
Nie czekają na spadki, nie oczekują krachu, nie zastanawiają się na stopami. Po prostu nie kupują, bo jest za drogo.
Zasługi trzeba oddać Waldemarowi Budzie, który kredytem 2% i wywołaniem FOMO wykluczył jakieś 80% potencjalnych kupujących oraz pozwoli deweloperce na wycofanie promocji.
Drugie miejsce na podium dla Glapy, który utrzymuje
Nie czekają na spadki, nie oczekują krachu, nie zastanawiają się na stopami. Po prostu nie kupują, bo jest za drogo.
Zasługi trzeba oddać Waldemarowi Budzie, który kredytem 2% i wywołaniem FOMO wykluczył jakieś 80% potencjalnych kupujących oraz pozwoli deweloperce na wycofanie promocji.
Drugie miejsce na podium dla Glapy, który utrzymuje
Witam mirki.
Chciałem sobie dorobić biorąc udział w wyborach (siedząc w komisji), jedyna możliwość była jedynie poprzez ROB (Ruch Obrony Bezrobotnych), lecz wymogiem jest (sugerują) podpisanie listy ich kandydyatów przez 15-25 osób(czyli musza poprzec dana partie ).Najprawdopodobniej, nawet jakbym zaniósł im te podpisy to marna szansa by była na dostanie się do nich,u mnie w miescie masa moich znajomych skladala tam podania,z informacją od sooby odbierajacej ze beda jedynie brane pod uwage tylke te z dolaczonymi listami głosów.
Czy to normalna praktyka? Przeciez sami ludzie ktorzy przyniosa podanie o prace w komisji natrzaskaja im tyle glosow ze moga sie dostac.
Jak myslicie czy w innych partiach tez tak zebrza o glosy i na "głowe" musza zdobyc po np.1000 podpisów?