Wpis z mikrobloga

http://www.tvn24.pl/rosjanie-moga-uderzyc-na-charkow-i-sumy,524647,s.html

"Jeśli Putin uważa, że ujdzie mu wszystko na sucho i że nie będzie musiał słono płacić za konflikt, może spróbować ruszyć z ofensywą na Odessę ze strony Mołdawii. W Naddniestrzu Putin ma 1,4 tys. żołnierzy. Są to tak zwane rosyjskie "siły pokojowe". Putin wywiera też niesamowitą presję na państwa bałtyckie" - podkreślił John McCain.

W Naddniestrzu siły pokojowe składają się z rosyjskich, mołdawskich i naddniestrzańskich żołnierzy. Po narodowości będą to głównie: Rosjanie, Mołdawianie i Ukraińcy. Czyli wszystkie zaangażowane w przeszłości strony konfliktu.

Wydźwięk wypowiedzi p. McCaina chyba ździebko nie pokrywa się z rzeczywistością?

Tak, Rosjanie posiadają w Naddniestrzu siły zdolne do reagowania ale same siły pokojowe to mieszanka w zasadzie prawdopodobnie niepotrzebna gdyż obecnie żadna strona nie wykazuje agresji.

#ukraina #rosja #naddniestrze #moldawia
  • 11
@sureshot: Uwielbiam te hiperbole <3 "skandal" "wytropiliście" "koniecznie musicie" "tropiciele zbrodni" "cała nadzieja".

A teraz kolega może napisze coś mądrego, poszerzy horyzonty, no wiesz, błyśnie elokwencją, wiedzą. Czy jednak na hiperbolach kończymy dzisiejszą polemikę?
@Nero12: W zeszłym roku wściekły tłum zabił prawie 50 osób próbujących rozpocząć secesję Odessy. Biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatniego roku jeszcze bardziej zradykalizowały się nastroje Ukraińców na zachód od Kijowa, myślę, że o jakimkolwiek wsparciu ludności dla rebelii w tamtym rejonie można zapomnieć. Nawet ludzie o pro-rosyjskich poglądach będą się przeciwstawiać, raczej nikt nie chce drugiego Donbasu u siebie w domu.
@Nero12: Jakakolwiek ofensywa ze strony Naddniestrza jest bez sensu, gdyż 1,5 tyś to za mało, do tego osłabiłoby to kontrolę nad Naddniestrzem, co sprowokowałoby Mołdawię do zajęcia tej pseudo-republiki. Jak już, to ze strony Krymu można przeprowadzić ofensywę lądową połączoną z desantem morskim, zaś siły w Naddniestrzu jedynie by dokonywały ostrzału.