Wpis z mikrobloga

#uberman #senpolifazowy

po porannej drzemce o 8 czułem się zmęczony, ale po kolejnych dwudziestominutowych drzemkach o 12 i 16 jestem bardziej rześki niż zwykle o tej porze. Zobaczymy jednak jak przetrwam noc :) kolejny wpis naszedlem.blogspot.com/ będzie przed 22

Macie jakieś pomysły co sensownego mógłbym robić dziś w nocy? Bo od czytania na kindlu i używania lapka powoli zaczynały mnie już oczy boleć poprzedniej nocy...

Może ktoś się przyłączy do eksperymentu?

Jak na razie całkiem lekko, ale pewnie za 2 dni się załączy "polifaza"
  • 7
@acardul: próbuję zmienić tryb spania na polifazowy, czyli taki w którym dzielisz sen kilka części. W moim przypadku to opcja najcięższa, czyli metoda uberman polegająca na 6 dwudziestominutowych drzemkach zsynchronizowanych równolegle w ciągu doby, co podobno pozwala mózgowi odpoczywać jak podczas 8h snu ciągiem. Tylko trzeba najpierw się wdrożyć w system...
@Godwin: To jest bez sensu. Jak już to opanujesz i przyzwyczaisz organizm, to będziesz musiał spać w określonych godzinach. Jak nie zaśniesz wtedy, to organizm Cię do tego zmusi i zaśniesz nawet na stojąco w tłumie w tramwaju.
@acardul: no taki pech, że w okresie wprowadzającym musisz się dość dokładnie trzymać z czasem. Potem można robić już większe zawirowania i jakoś zwykle w przerwę się trafi. Jednak jeśli nie masz samemu kompletnie wpływu na czas pracy to raczej ciężko takie coś zaczynać, bo zadania trwające 6h bez przerwy już odpadają.

@nurvanall: z doświadczenia, czy takie pierdu pierdu? Przyzwyczajanie organizmu tutaj bardziej tyczy się tego aby zasypiać szybko i
@Godwin: Z doświadczenia kumpla ze studiów, który postanowił rozłożyć sobie sen 4x1.5 godziny. Wytrzymał tak 3 miesiące i jak sam mówił, to sporo mu dało.

Problem się zaczął, gdy pozmieniał mu się grafik (takie tam sprawy życiowe) i gość o godzinie o której normalnie robił drzemkę, dosłownie zasnął na stojąco w tramwaju. Kolejny tydzień trwało przestawienie się na inny rytm i to przestawianie wyglądało tak, że chodził ciągle zaspany i pół
@nurvanall: no grafik to najgorszy problem. Zobaczymy czy będę usypiał na stojąco :)

Ale swoją drogą to dziwnie sobie wymyślił bo i tak spał aż 6h. Pewnie chciał po jednym cyklu snu sobie rzucić, a to raczej w żaden większy sposób nie wspomagało mu efektywności snu. Czyli równie dobrze mógł spać 6h w pojedynczym ciągu. Albo ten cykl robić o której mu się żywnie podoba, bez żadnego grafiku.