Wpis z mikrobloga

229 292,36 - 10 = 229 282,36
Od piątku wybierałem się na wybieganie i zawsze coś mi przeszkadzało. W końcu poszedłem.. Przez pierwsze 3km żałowałem, głównie przez brak rękawiczek, przez następne 3 żałowałem, bo wiało ostro w pysk. Po drodze coś tam jeszcze pobolało tu i ówdzie. Ogólnie nie polecam.
Na 9 kilometrze włączył mi się godmode .. z górki, z wiatrem - mogę wszystko. Na 10 jebło mi coś w kolanie. 3km wracałem piechotą. przewiało mnie maksymalnie.
Żeby było śmieszniej dokładnie rok temu też miałem coś z kolanem i skończyło się na 2 miesiącach odpoczywania i +6kg na wadze.
Jeszcze zabrałem telefon żony i lidlowy pulsometr.
średnia prędkość 9,82km/h
średnie tętno 142u/m max 165u/m

27 dni do #poznanhalfmarathon
#sztafeta #biegajnoco

Wynik obliczony za pomocą skryptu