Wpis z mikrobloga

Martwe pole.
tl;dr:


Jak rozmawiam ze znajomymi, to wielu z nich twierdzi, że:
a) lusterka nie mogą objąć całości tego co jest za samochodem
b) koniecznie muszą widzieć chociaż trochę swojego samochodu, żeby mieć punkt odniesienia do innych użytkowników drogi.

I generalnie zauważyłem, że obiegowa opinia mówi, że nie da się wyeliminować martwego pola.

Na jednym kursie jazdy instruktor mówił nam - jeśli chcesz widzieć krawędź swojego samochodu, to chyba tylko po to, by widzieć jak ci go przyrysowują.

Faktycznie - martwe pole da się łatwo wyeliminować - w taki sposób, by samochód, który wyjeżdża za pola widzenia lusterka wstecznego (tego nad głową), od razu wjeżdżał w pole widzenia lusterka bocznego, a potem w zakres widzenia kierowcy. Da się? Owszem.

Następnym razem, spróbujcie ustawić lusterka tak, by nie widzieć krawędzi swojego samochodu. Tylko bardziej na zewnątrz. Z początku będzie to trudne, ale polecam ten styl jazdy :)

#bezpieczenstwo #samochody #bezpiecznajazda #martwepole #martwekoty (jakoś mi tak propozycja tagu wyskoczyła ( ͡º ͜ʖ͡º))
Precypitat - Martwe pole.
tl;dr:
SPOILER

Jak rozmawiam ze znajomymi, to wielu z ...

źródło: comment_0jNlI4dYrZ4DcPCGoAcZHY9ErUXkrbNr.jpg

Pobierz
  • 29
no, to nie tylko chodzi o dwupasmówki- powiedziałbym nawet, że to ustawienie bardzo przydatne w mieście w ogóle. Ale oczywiście jeśli tylko manewrujesz, to wiesz najlepiej czego Ci trzeba :)
@Precypitat: ja się w niemczech nauczyłem tak jeździć aby widać było minimalnie skrawek samochodu. Ma to m.in zapobiec aby nie było widać rysek jak wyjdziesz z samochodu ;)
Lusterko ustawiało się w taki sposób, aby minimalnie było widać obrys, dzięki temu można było bardzo ciasno wykonywać manewr parkowania równoległego. Łatwiej też było zlokalizować położenie tylnego koła względem krawężnika.
@Axtezim: pff, a ja myślałem że jakieś zajebiste auto ze wsteczną kamerką. Nawet mi Cię nie żal ( ͡º ͜ʖ͡º)


A tak na poważnie - temat martwego pola to temat bocznych lusterek. Wsteczne uatwia życie, ale przede wszystkim chodzi o to co można zobaczyć w bocznych.
@Precypitat: akurat plusem było to, że miałem dość duże te lusterka i nie było problemu z widocznością, ale właśnie przez tą pake kiedy była jedynie możliwość zaparkowania po skosie to po prostu nic nie widziałem czy coś jedzie wtedy żadne ustawienie lusterek nie pomoże :)
@Axtezim: no jasne. oczywiście zdajemy też sobie sprawę, że piszę tutaj o zwykłej, niezawalonej gratami osobówce, nie?
Wiem, że dużo ludzi jeździ półciężarówkami, ma jakieś inne cuda, traktory i koparki, ale chodzi tu o osobówkę. Następnym razem sprecyzuję ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Precypitat: nie, lusterka nie kieruje na tylne koło, aczkolwiek znacznie łatwiej sobie wtedy wszystko wyobrazić. Są poza tym pojazdy które automatycznie kierują lusterko w dół, jak np. Golf v którym uczyłem się jeździć. Cypek do ustawiania lusterek musiał być chyba w pozycji r, aby po włożeniu wstecznego automatycznie lusterko się obniżyło, całkiem spore ułatwienie.
@Precypitat: Okej, jest to fajne, ale ja do parkowania potrzebuję widzieć tylne nadkole. Jeździłem samochodami, gdzie po wrzuceniu wstecznego lusterka "przytulały" się do karoserii, ale ja tego niestety nie mam i po wielu próbach dochodzę do wniosku, że jednak bardziej uciążliwe jest ciągłe przestawianie lusterek podczas parkowania tyłem niż obrócenie się za ramię podczas jakichś manewrów, szczególnie że mało jeżdżę po mieście.