Wpis z mikrobloga

@Niczyji: Pewnego razu, gdy Krasicki podejmował na zamku Niemcewicza, ten zauważył, iż usługuje im bardzo brzydka służąca i zażartował: "Kto z brzydką grzeszy, dwa razy grzeszy, bo i Boga obraża i ludzi śmieszy". Biskup oczywiście nie pozostał dłużny i odrzekł: " Kto z brzydką grzeszy, duszę swą zbawia, bo grzesząc jednocześnie pokutę odprawia"