[Kukki]

@twice , podglądałem te twoje poczynania i mnie podkusiłeś (｡◕‿‿◕｡)
Bośnia i Chorwacja to Wasale, Ottomani to był ciężki orzech do zgryzienia, jednąwojnę #!$%@?łem - Tak to jest jak Austria zamiast pomagać na Bałkanach wesoło pognała do Złotej Ordy... I nam spuścili #!$%@?. Musiałem oddać jedna prowincję... Ale już się im odgryzłem. W ogóle w tej grze sojusznicy to jakieś pipki. Zaczynamy wygrywać, ottomani dostają zadyszki - Pyk, White Peace Austria. Dobra, została jeszcze Polska - Po miesiącu odpada... I zostaję ja, z Muscovy którzy niszczą złotą ordę, Aragonią która szczęsliwie wylądowała ze swoją armią i 25 tysiącami Turków bo mojej stronie bosforu. Szczęśliwie oni też mają dość wojny i godzą się oddać mój core + prowincję potrzebną do stworzenia Rumunii. Teraz jedynym problemem została Polska. Jak raz na sto gier dobrze im poszło i nie rozsypali się w pył po kilkudziesięciu latach. Oprócz tego zakolegowali się z Austrią. Niemniej jednak już udało mi się zabezpieczyć prewencyjny sojusz z bagietami.
#europauniversalis
#eu4
#europauniversalis4

[cameel_]

@Kukki: grasz na Ironmanie? Czemu akurat taki kraj? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Kukki]

@cameel_: Jasne, że ironman. A taki, bo chcę zrobić Dracula's Revange. I powiem, że jest ciężko. Nieniezniszczalny sojusz Commonwealth + Austria już od 100 lat nie pozwala mi odbić ostatnich 2 prowincji.

[twice]

Brawo, jakie idee na początek? Nie miałem czasu za bardzo pograć dziś może coś ugram i faktycznie w tych rozgrywkach sojusznik walczy czasami nawet 2x gorzej niźli byłby po przeciwnej stronie, trochę to irytujące, najgorsze jeszcze przed Tobą, walka o Mołdavie z tego co widzę potrzebna Ci będzie Francja w sojuszu.