Wpis z mikrobloga

Prowadziłam dzisiaj Mercedesa W124, którego przez chwilę miałam zamiar kupić.

Silnik 2.0D, bez turbiny, skrzynia automatyczna.

Jeszcze nigdy nie jechałam samochodem ze skrzynią automatyczną, w ogóle mam małe doświadczenie w samochodach, ale jednego jestem pewna - TAKIEGO MUŁA JESZCZE NIGDY NIE PROWADZIŁAM I NIE MAM POJĘCIA JAK TO DOPUSZCZONO DO PRODUKCJI!!

Żeby ruszyć z miejsca gaz musiałam wcisnąć do dechy. Rozpędziłam się po tym delikatnie do 40km/h i docisnęłam gaz do końca. Skrzynia nawet nie zorientowała się że chcę przyśpieszyć, nie zredukowała biegu, a osiągnięcie 50km/h zajęło mi przez ten czas jakieś kilkanaście sekund! Jaki ten samochód ma czas do setki? Pięć minut? Śmiałam się z recenzji Skody Roomster w Top Gear, gdzie Clarkson wyliczał jak przyśpiesza Skoda. 71... 72... 73... Tu jest identycznie!

Zrozumiem jeszcze taki samochód gdzieś na trasę, ale do miasta? To jest jakaś paranoja! To jest MERCEDES! Moja Skoda Felicia 1.3 jest dynamiczniejsza, a byłam przekonana że to najwolniejszy samochód świata!
I wiecie co by to tak słabego silnika było dobrym dodatkiem? Możliwość redukcji biegu?
NIE WYOBRAŻAM SOBIE JAZDY CZYMŚ TAKIM! DRODZY POSIADACZE, JAK WY WYPRZEDZACIE, ZMIENIACIE PASY, WCISKACIE SIĘ DYNAMICZNIE W CIASNE MIEJSCA W PASIE OBOK? JAK?!?

Naprawdę byłam gotowa do zakupu. Rocznik 1989, podobno w mieście pali 6l/100km, tylko 260tys km przebiegu. Kolor mi nie pasował, ni to biały, ni to żółty, jakiś taki brzydki matowy krem. Byłam przekonana, że to jest po prostu jakiś taki wypalony wytleniony lakier, ale sprzedawca zapewniał że samochód był garażowany i że lakier jest w stanie idealnym i że taki wyjechał z fabryki...

Ale nie, szkoda mi za taki samochód 2000zł. Myślałam, że to niewiele za Mercedesa. Myliłam się. To jest warte góra połowę z tego.

#gorzkiezale #samochody #mercedes #pytanie
  • 31
@gosqa: gdybys pojezdzila np. volvo x90 w automacie przy mocy 200hp zmienilabys zdanie.
te auto jest duże ale naprawdę jest bardzo dynamiczne.
moje pierwsze auto w automacie była astra. do 160tys kilometrow fajnie się jezdzilo. później tez trzeba było dodac dużo gazu żeby ruszyc.
@gosqa:

To jest MERCEDES! Moja Skoda Felicia 1.3 jest dynamiczniejsza, a byłam przekonana że to najwolniejszy samochód świata!


no i co z tego, że to mercedes? XD
kobieto to auto ma 20 lat czego Ty oczekujesz po automacie i w dodatku po silniku BEZ TURBO i aucie, ktore wazy ponad 2 tony?
#logikarozowychpaskow
@gosqa: No om601+automat to jest muł niesamowity :) szukaj 250D albo 300D. A co do redukcji, w autach z ASB pod pedałem gazu masz taki mały przycisk nazywa się kikcdown, jak wcisnie gaz do podłogi to on sie załącza i redukuje o 1 bieg a czasem o 2 w dół.
@m00n: no fakt miedzy 1,5, a 1,8t wazyly, ale to i tak czego sie spodziewa po silniku, ktory 75 km? W124 nie prowadzi sie dobrze, uroda tez nei zachwycal. (evo owszem.) co najwyzej byl bezawaryjny. Podniecanie sie tylko tym, ze jest gwiazda na masce jest z deka slabe ;)
@Stitch: Że samochód, który poleca pół świata, będzie trochę lepiej zaprojektowany? Że firma, która się szanuje i uważana jest za prestiżową nie wsadzi czegoś takiego do środka, albo chociaż dopilnuje, żeby to jakoś jeździło? :/
@gosqa: Pół świata to poleca wszystkie auta z dieslem starej konstrukcji, które nie rdzewiały... Zaliczał się MIĘDZY INNYMI W124, a nie że tylko i wyłącznie on ;)
Firma, która się szanuje? Te czasy się skończyły. Zresztą dla mnie kierowanie się "prestiżem" ma się nijak do danego auta ;p
@gosqa: auto z lat 89 z przebiegiem nie przekraczającym dobrych 400k można się spodziewać że był kręcony..

Tylko po co kręcić licznik w samochodzie za 2000zł? Żeby nie sprzedawać go za 1900?

@gosqa: Bo w Polsce jest jakoś się utarło że jak pyknie 300k km to o mój Boże tyle km przejechane... sami chcą się oszukiwać
@gosqa: Nie ma co się dziwić skoro ma 75KM jeśli dobrze pamiętam. Ale silnik wytrzymały i rzepak możesz lać. :) 260tys. To trochę beka :D
@gosqa: ja nie wyobrażam sobie powrotu do manuala, poważnie. Jakiś czas temu zdawałem ponownie egzamin na prawko. Oczywiście na Skodzie w manualu. Po latach prowadzenia automatu czujesz się jakbyś miała/miał atak epilepsji w ruchu miejskim. Noga ciągle na sprzęgle i co każde kilkaset metrów od 1 do 4 i od 4 do 2. Przecież nic innego się nie robi tylko wachluje sprzęgłem i dźwignia zmiany biegów... O skrętach już nie wspomnę.