Wpis z mikrobloga

@kapusniak: Moge sie zgodzic co do Polmaratonu, jezeli zas chodzi o Maraton we Wroclawiu, to nikomu bym nie polecal sie nastawiac na zyciowke. Powod jest prozaiczny i brzmi - pogoda, ktora we Wrzesniu corocznie zalatwia wielu zawodnikow, nawet dobrze przygotowanych.
@landu: a jak z profilem trasy? Słyszałem, że rzeznia jest na kocich łbach. Zastanawiam się nad maratonem we wrześniu: Ostrava, Warszawa, a może Wrocław ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lukglo86: Na Maratonie jest lekki podbieg na obwodnicy srodmiejskiej. Pozniej moze zrobic sie kryzysik w okolicach stadionu, tam troche podbiega sie na estakadach i to w niezlym zarze (zazwyczaj powyzej 1,5 h od startu). Nie ma za duzo kocich lbow, bowiem to tylko starowka (rowne) i Ostrow Tumski (krociutko, ale nierowno).

W moim odczuciu gorzej z kocimi lbami bylo w Polmaratonie, tam przebiega sie caly Ostrow Tumski i leci potem Sw.
@kapusniak: @lukglo86: ponoc trasa maratonu (moze polowki) w tym roku ma byc zmodyfikowana, by uniknac kocich lbow, oczywiscie ciezko o to w okolicach rynku, ale maja cos pokombinowac.
A asfaltowe odsloniete drogi to jest mordega we wszystkich miastach, mi to najbardziej w dupe dalo w warszawie ostatnio, ale w krakowie tez nie lepiej.
@kapusniak: @landu: data mi pasuje, Warszawa jest za późno, w Ostravie jest problem z płatnością oraz dwie pętle. Myślę, że trasa spokojnie pozwoli na pobicie 3:45 (to będzie drugi maraton w życiu, pierwszy Silesia Maraton 3:51). Dziwi mnie tylko wysokie startowe nawet w pierwszym terminie.
@kapusniak: a to aż taki problem ta kostka? Ludzie na co dzień tamtędy biegają. Z chęcią przebiegłbym pierwszy raz taki półmaraton, to na pewno będzie to fajne wydarzenie, ale kurcze dzień później, a w sumie to pół dnia później będzie fajny maraton MTB i teraz weź coś wybierz... ;-)
@Leniwiec1: no dla mnie duży problem: gorsza przyczepność, więcej dziur (nogi trzeba trochę wyżej podnosić), a poza tym twarda - czyli masakra dla stawów i mięśni, które absorbują te wstrząsy. Ogólnie można biec, ale na pewno nie osiagnie się megadobrych wyników.
@kapusniak: No właśnie zebrałam się w sobie jakiś tydzień temu, ale póki co idzie mi jak po grudzie, bo przebiegam 5-7 km i wysiadam. Mam nadzieję, że dam radę się podciągnąć do tego czasu, bo jednak trochę głupio przejść część trasy (przy mojej obecnej formie ostatnie metry bym się pewnie przeczołgała( ͡ ͜ʖ ͡)).