[m.....i]

Jutro zaczynam pracę z japonczykami. Zmieniłem robotę. Prace w Polsce, we Wrocławiu. Zastanawiam się jak będzie.
Ktoś z Mirko miał przyjemność współpracować z nimi?

#pracbaza #kiciochpyta

[Pacjent]

@michal-dobrzycki: Nie stresuj sie szogunie, z tego co widzialem bardzo tolerancyjni ludzie.

[k0j0tek]

@Pacjent: Chyba że dostał pracę w Yakuza...

[uchatepuchate]

@michal-dobrzycki: co będziecie robić?

[m.....i]

@uchatepuchate: branża budowlana, ja akurat jestem od wentylacji i klimatyzacji

[uchatepuchate]

@michal-dobrzycki: kiedyś czytałam jakiegoś bloga i kolo twierdził, że są niedokładni i nie wiedzą co to instynkt samozachowawczy. Podziel się spostrzeżeniami później, proszę :3

[Adrian00]

@michal-dobrzycki: Biorą bardzo do siebie wszelkie oskarżenia, krytykę. Bardzo dbają o to, co ktoś o nich może pomyśleć.
Zwracaj się do wszystkich kolegów per senpai, będą zadowoleni :) Oprócz przełożonego, do niego zwracaj się per sensei.

[siteeng]

@Adrian00: Kajima ? Skoro branża budowlana, to nie wiem czy tam jakiegoś Japończyka spotkasz. Kierownik i tak musi mieć uprawnienia krajowe. Podsumowując #!$%@? jak wszędzie na budowie od rana do wieczora, brak szacunki itd. Ja idąc tym tokiem rozumowania pracowałem z Francuzami (tfu!) i Grekami. Szef szefów w drugiej robocie był Grekiem i jak mu się nudziło, to #!$%@?ł po budowie swoim Land Cruiserem i spoglądał na uwijających się jak w

[m.....i]

@siteeng: naah, konkurencja Kaijmy. Rozmowę miałem z przełożonym bezpośrednim, który jest japonczykiem. No i nie idę na budowę tylko do biura. Ofc polskie uprawnienia mile widziane.