Wpis z mikrobloga

@SScherzo: obawiam się, że może trochę się wysuszyć przy pieczeniu. Trzeba pamiętać, że to mimo wszystko soja... Spróbuj może na małej pizzy na początek. Jeśli chodzi o parówy tej firmy to świetnie nadają się do smażenia :)
@Maupolina: te ugotowałam, ale też się trochę bałam, że się rozwalą czy coś. dziwnie się je wyjmowało widelcem z wody :D zupełnie inna konsystencja niż mięsne, te to takie bardziej elastyczne.
@SScherzo: Często robię wege hot dogi :D Tylko, że kupuję specjalne bułki do hot dogów, wkładam parówkę i podgrzewam ze startym serem, a dopiero potem dodaje porwaną sałatę, ogórek kiszony w plasterkach lub kostkach i prażoną cebulkę:P No i sosy, jakie zależy kto je :P
@Iliilllillilillili: jeszcze nie, ale będę testować różne sojowe produkty.

@Nokja: chodzi Ci o takie bagiety z dziurą w środku na parówkę? ja chciałam zdrowsze pieczywo, a nie białe. i sera nie dawałam w ogóle, bez niego jest wystarczająco smaczne :) a cebuli nie lubię, nawet prażonej. do swojego dałam musztardę zmieszaną z jogurtem, bo strasznie ostra.
@SScherzo: Nie, chodzi mi po prostu o bułki do hotdogów takie dedykowane :P samemu trzeba je przekroić. Czasem są dobre czasem nie;p Ja lubię ser i cebulkę prażoną ;p Wcześniej jadłam z keczupem i musztardą. Fajnej ostrości nadawały też parówki sojowe z chili. Ale ostatnio się zajadam sosem czosnkowym :PP