Wpis z mikrobloga

Trochę z opóźnieniem, ale miałem nawał roboty ostatnio. W środę odbyły się kolejne zajęcia w szkole filmowej. Zadanie było pozornie proste - w czteroosobowych grupach mieliśmy napisać i nakręcić bardzo krótki film na dany temat. Moja grupa wylosowała romans w którym miało znaleźć się zdanie pt: "Someone ate all the cheese" oraz musieliśmy użyć kłódki jako widocznego rekwizytu. Od razu wpadł mi do głowy całkiem fajny pomysł, ale niestety nie było mi dane w stu procentach go zrealizować, bo natrafiłem na beton w grupie.

Tak się złożyło, że mojej grupie był jeden cichociemny i dziwny chłopak, Alex, 16 letni autystyczny gościu, który za nic nie chciał współpracować. Sam chciał napisać (#!$%@?) scenariusz, a potem chciał o wszystykim decydować, począwszy od kadrów i kątów kamery, na grze aktorskiej kończąc. Myślałem, że go tam rozniosę, dawno mnie tak nikt nie #!$%@?ł. Z bólami nagraliśmy ten 'film', któremu nawet dobry montaż nie pomoże. Cała odpowiedzialność za projekt spoczywa na Alexie. Ja próbowałem coś poprawiać, ale to wszystko jak krew w piach. Stwierdziłem, że nie warto sobie aż tak krwi psuć, tymbardziej, że za tydzień musi wyjść na moje, gdy grupowo będziemy wybierać scenariusze do dwóch poważnych filmów, które nakręcimy. Przynajmniej wiem, z kim wolałbym nie pracować.

Swój scenariusz już napisałem i nawet wysłałem do oceny Ryanowi. Jego reakcja była zachęcająca - powiedział, że scenariusz jest fucking awesome i nawet pokazywał go swoim studentom na wykładach. Mam więc całkiem duże nadzieje na to, że grupa podzieli pozytywne zdanie Ryana odnośnie mojego scenariusza i uda mi się go zrealizować.

Coraz bardziej ciągnie mnie do zmiany studiów: #!$%@? prawa i zrobienia 2 lat na collegu na kierunku Creative Industries: TV, który oprócz typowego filmmakingu skupia się również na technikach potrzebnych w pracy w telewizji.

#rezysirek #film #filmmaking
  • 5
@sirrek: Jakoś umknął mi twój ostatni wpis w #rezysirek. Ile stron/minut musiałeś się pozbyć, żeby zmieścić się w limicie? (ten który oddałeś to krótszy draft tekstu, który miałeś wcześniej?) Przed kursem miałeś mniej/więcej opanowane techniczne aspekty screenwritingu?
@czandler_bing: Na początku miałem około 10 stron, teraz mam 5, bo film maksymalnie trwać ma 5 minut - jak to ujął Ryan, 5 minut starczy, by popełnić wszystkie możliwe błędy. Z tym, że to co teraz oddałem, trochę się różni fabularnie od tego, co planowałem na początku, ale chyba raczej na plus, bo jednak skondensowanie akcji ma swoje zalety. Nigdy wcześniej scenariusza nie napisałem przed kursem, kiedyś pisywałem opowiadania, no ale