Aktywne Wpisy
salanderek +135
Czy i co ile pierzecie szczotkę do kibla? Zamieszkałem jakiś czas temu z dziewczyną i była zdziwiona, jak do białych ubrań w pralce dorzuciłem szczotkę do kibla, bo u niej się nie prało, tylko kupowało nowe, u mnie w domu natomiast tak średnio co 2-3 miesiące - wyrzucanie i kupowanie nowych szczotek to wg mnie marnowanie pieniędzy, także ciekawy jestem jak jest u was
#kiciochpyta #mieszkanie
#kiciochpyta #mieszkanie
WenerowaAngela +483
To rodzeństwo z maja 2014, on roboczo ochrzczony batmanem(nie widać ale na umaszczenie pyska jak znak batmana), ona na razie imienia nie ma(wersji córki czyli "egjebllelegjjeemiaumiau" raczej nie bierzemy pod uwagę) :(
Czy wy wiecie Mireczki jak trudno znaleźć kogoś, kto odda kota? Na olx tylko wariatka, która ma dom tymczasowy dla kilkunastu kotów ale mi nie odda, bo to koty tylko niewychodzące- umrom jak dotknom trawe. Pisałam o tym wczoraj. Tablice ogłoszeń puste, u weterynarza jedno ogłoszenie- głuchy telefon.
Kotki nasze dwa są śliczne, mięciusie i córka jest zachwycona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Póki co nie wyszły w ogóle ze swojej pojabłkowej skrzyneczki, zostały zabunkrowane w przedpokoju przy grzejniku z prowiantem i kuwetą (ponoć ogarniają, co należy z nią robić- zobaczymy...)
Pani, która oddawała odetchnęła z ulgą, bo pół roku temu miała przeszczep i nie powinna mieć zwierząt w domu no ale dobra dusza nie miała serca ich gdzieś wyrzucać tylko czekała, aż ktoś je przygarnie.
Na dniach wycieczka do weterynarza w celu szczepienia i dokupienia tabletek, bo pora na powtórkę odrobaczania.
Kotełki wystraszone, ale mam nadzieję, że się polubimy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Baaardzo się cieszymy i nie zrobimy z nich ciasteczek ani kisielku xD
BTW gdyby ktoś miał ochotę "rozebrać" hodowlę 15 kotów na trasie Warszawa-Lublin to służę adresem. Koty zdziczałe, ale karmione, właścicielka w szpitalu od miesiąca.
Wołam @Kaplanka @emi_emi @Jamajki no i @Mysterii :)
#koty #zwierzeta #weterynaria #czarnuchy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wrzucaj więcej fot, bo kotełów nigdy za wiele! ;)
@aggeta: dziki kotek :) jutro dorzuce :D
Jak sie ogarna troche to wybierzemy sie do weta i zdecydujemy. Osobiscie wolalabym zeby ona sie choc raz okocila ale nie wiem.co domownicy na to ;) no i trzeba by upilnowac zeby brat jej nie bzyknal... zobaczymy jak