Wpis z mikrobloga

Dzisiaj w redakcji #heheszki z kumplem pod tablicą zadań, bo w piątek do nagrania materiał o "chińskich bajkach" (takie prawdziwe bajki). Redaktor naczelny podchodzi i mu tłumacze o co chodzi z #chinskiebajki, i dodaję, ze #manga i #anime są spoko, ale jak to przechodzi w jaranie się rysowanymi 10-latkami w skąpych obcisłych ciuchach, to zaczyna to być dziwne. Na co naczelny urzekł nas hasłem "ale jak jest przebrana za tygrysa to się chyba wtedy nie liczy?" xD
  • 4