Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz zatrzymała mnie policja w uk. Jechałem 60 mph na dozwolonej 40mph bo chciałem wyprzedzić L na dwypasmowej drodze. Ponadto miałem kawałek tablicy rejestracyjnej (lewy dolny róg) uciety, bo auto jechało na lakiernie po wypadku. Bylem pewien ze dostane mandat 100 i 6* pkt bo przekroczenie o 20 mil. Skończyło się spisaniem i pouczeniem :) ogólnie na plus.

#uk #emigracja #vilszkocja
  • 4
@vilgee: mieszkam w belgii prawie 5 lat, wszedzie jezdze samochodem, i przez te lata mialem tylko jedna kontrole ktora takze skonczyla sie pouczeniem. Nie licze zle zaparkowanego samochodu wiele razy, kiedy po prostu policja budzila mnie rano i prosila (tak, prosila) o przeparkowanie. Raz mnie trafili ze bylem "wczorajszy" o czym im powiedzialem, to przeparkowali sami. Calkowicie po tych latach zmienila mi sie percepcja i postrzeganie policji.
@vilgee: W Walii już by nie było tak pięknie, tutaj ponoć za każda mile ponad limit wlepiają mandat. Aczkolwiek ja jezdze autem jakies 6 lat i jeszcze nic nie załapałem. Generalnie doświadczenia z policją mam same pozytywne.