Aktywne Wpisy
sylwke3100 +3
Ile mieście lat jak pierwszy raz wyjechaliście choćby na jeden dzień za jakiekolwiek granicę?
Mireczki mam pytanie. (Nie będę ściemniał, że jestem tu z wami od dawana bo nigdy na oczy wykopu nie widziałem ) A sprawa jest taka. Uratowałem przed oddaniem na elektroniczny złom dwa garaże pełne...
Irytuje mnie przymus bycia szczęśliwym, ten nieustępliwy pragmatyzm i optymizm. Szczęście stało się dziś obowiązkiem, ludzie smutni czy melancholijni postrzegani są jak nieudacznicy. Tymczasem w życiu jednostki i w życiu zbiorowości dzieją się rzeczy bolesne, przerażające, okropne. I może warto się z nimi zmierzyć inaczej niż przez optymistyczne machnięcie ręką. (...) ta nieustanna afirmacja wyklucza coś, co sobie cenię i w sobie, i w innych - niezgodę na świat, niezgodę na niesprawiedliwość. Ja nie chcę z uśmiechem na ustach wygrywać kolejnych etapów wyścigu, ja się chcę konfrontować z tym, że wokół dzieją się dobre i złe rzeczy.
(...) więc ja chcę zareklamować rozpacz, ten stan ducha, kiedy wiemy, że jest beznadziejnie, a będzie gorzej. Mamy prawo do rozpaczy. Optymizm małych kroków, przekonanie, że nawet jeśli jest źle, to będzie dobrze, a jeśli nie, to i tak lepiej o tym nie myśleć, ma fatalny wpływ na osoby, które naprawdę są w złej sytuacji. Bezpłodna kobieta bezustannie słyszy, że na pewno w końcu jej się uda - to jest dodatkowe źródło cierpienia i alienacji. Także człowiek, który umiera na raka, nie chce słyszeć, że wszystko będzie dobrze. Dajmy ludziom prawo do pożegnania się z nadzieją. Rozpacz bywa sensowna. Jest przyznaniem, że życie nie jest sprawiedliwe i czasem musimy przegrać. A wtedy potrzebujemy innych ludzi, którzy z nami tę rozpacz podzielą."
Agnieszka Graff
czy to nie zwyczajnie kwestia wyboru jakie chcemy mieć samopoczucie?
zamartwianie się jaki to świat jest okrutny nie sprawi, że będzie on lepszy. Oczywiście można do tego dążyć, przy czym sama jednostka nic nie zdziała i trzeba się w zdecydowany sposób dla innych poświęcić.
Optymista może i też się oszukuje, nie chce dostrzegać pewnych rzeczy, ale jest mimo wszystko bardziej zadowolony z życia. Nie ma co
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora