Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie nt. telefonu.

Kupiłem jakiś czas temu siostrze używaną Nokię Lumię 720... Działała bez zarzutu, aż do czasu jak w torebce nie wylał się jej jogurt i cały telefon został w nim #!$%@?. Oczywiście się nie odpala. Poszła do serwisu - 30-50zł za sprawdzenie i ewentualnie 200zł za wymianę ekranu. Czy cena jest OK? Na co zwracać uwagę przy odbiorze? Boję się, że wcisną jej jakiś gówniany chiński ekran czy też będzie słabo reagował na dotyk.

#telefony #technologia #technika #lumia #smartfon #windowsphone
  • 9
@Solitary_Man: Rozwin proszę. Skoro wróci z naprawy i zamknie się w tej kwocie to rozumiem na chłopski rozum że będzie w pełni sprawny. No i gwarancja jakaś jest, jak nie ma, albo się nie wywiązują to jest jeszcze wykopeffect.
@OverRide: telefon to nie tylko ekran, możliwe, że uszkodzony został głośnik, mikrofon, jakieś złącza zalane i za chwilę przestaną stykać, a gwarancję będziesz miał tylko na ekran oczywiście.
Więc taki zalany telefon jak nie od razu to po jakimś czasie może coraz gorzej działać (korozja w środku itp.)
@OverRide: Mi 720-tka wpadła do kibla, w którym tonęła 2 sekundy. Natychmiast ją wyciągnąłem, wyjąłem sim i kartę pamięci oraz do ryżu na całą noc. Po tej nocy, najpierw się uruchamiał, widział sim, ale wyświetlacz szwankował, potem przestał czytać kartę sim, aż w końcu działa tak, jak teraz, czyli wszystko sprawne, na wyświetlaczu 2 punkciki rozmazane, reszta ok.

Reasumując - w zakresie działania telefonu, wszystko się może zdarzyć.

A co do