Wpis z mikrobloga

O, ten faul na karnego to dobry przykład na pogadanie o tym, czym jest faul a czym nie jest...
Często widzę w sieci, jak ktoś pisze:

Przecież go nie dotknął, nie było faulu

Powyższe słowa piszą tylko mośki (i wypowiadają tylko #januszekomentowania).
Bramkarz przy faulu nie dotknął Rooneya i ktoś mógłby się oburzyć ,,symulował!".
Ja powiem - trafił w piłkę? Nie. No to co? Rooney ma mu jeszcze nogi podstawiać? Bardzo dobrze, że uniknął faulu, co nie zmienia faktu, że jest to zdarzenie do odgwizdania.

Ok, denerwuje mnie kiedy ktoś uniknie wślizgu, przebiegnie 2-3 kroki i się wtedy położy. Ale bywa tak, że wyłoży się no bo uniknął ataku przeciwnika i wykonanie tego uniku wyprowadziło go z równowagi na tyle, by upaść mimo braku kontaktu z rywalem. Irytuje mnie, gdy ktoś mówi ,,nie było kontaktu, nie było faulu"
#mecz #oswiadczenie
  • 9
@gustawny: jak ktoś grał w piłke to wie, że czasem można się bardziej wyłożyć bez kontaktu, właśnie unikając faulu niż gdy ktoś cię zahaczy. Chętnie jednak wysłuchałbym opinii kogoś kto zna się na przepisach, lub jest sędzią.

chociaż akurat w akcji Rooneya nie dopatrywałbym się unikania kontaktu ;) spokojnie mógł stawiać noge na ziemi i biec dalej.
@gustawny: nie kupuje tego, normalnym odruchem jest przy potknięciu próba utrzymania równowagi. Imo Rooney zanurkował, bo od razu nóżki wyprostował i leciał na łapy. Komicznie to wyglądało.
@gustawny: @FanaticoRosso1910: To ja się wypowiem. Niby taki nie najtrudniejszy mecz do prowadzenia, ale sędzia miał dziś przy pierwszej i trzeciej bramce dwie sytuacje typu: "jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie".

W przepisach jest tak:
"Rzut wolny bezpośredni jest przyznany drużynie przeciwnej, jeżeli zawodnik popełnia jedno z następujących siedmiu przewinień w sposób uznany przez sędziego za nieostrożny, nierozważny lub przy użyciu nieproporcjonalnej siły:
- kopie lub usiłuje kopnąć