[gromwell]

głośniki w komputerze mi szumią przy poruszaniu myszki... ogólnie instalacja jest bez uziemienia
słyszałem o podłączaniu uziemienia do kaloryfera, to takie żarty czy rzeczywiście coś da?
#elektronika

[Felonious_Gru]

@gromwell: nic nie da.

[KurzeJajko]

@gromwell: jeśli rury od kaloryfera stykają się w jakiś sposób z ziemią to chyba tak xD

[hrumque]

@gromwell: nie tędy droga.
Na początek - ścisz sobie na głośnikach, a w komputerze zrób "na maksa" na mikserze audio. Wtedy poziom zakłóceń z komputera będzie dużo bardziej "w tle" silnego sygnału audio, i nie będzie aż tak przeszkadzać. Regulować głośność będziesz sobie na głośnikach (albo - ściszać, w dół, możesz w samym dowolnym odtwarzaczu).

Druga sprawa - winna jest karta dźwiękowa jak i cała otoczka w PCcie. Często kiepskie karty

[marek22]

@gromwell: w ogóle nie powinieneś podłączać komputera do gniazdka bez uziemienia

[gromwell]

@marek22: a to sorry pociągnę do osiedla obok, bo na moim prlowskim nie przewidzieli
@hrumque: w sumie, moze jakas obudowe zamontuje, bo teraz sobie lezy na biurku ;)

[marek22]

@gromwell: a w łazience masz gniazdka z bolcem?

[hrumque]

@gromwell: żeby "mieć bolec" nie musisz przekopywać instalacji elektrycznej od swojego pokoju aż po najbliższą elektrownię. Montuje się gniazdka "z bolcem" i w gniazdkach się mostkuje bolec PE z przewodem neutralnym N.
Jest to nieeleganckie, z punktu widzenia bezpieczeństwa gorsze niż prawdziwa instalacja z osobnym przewodem ochronnym PE, ale punktu widzenia technicznego - poprawne i lepsze niż nic...

Myślisz że te bolce (w nowych instalacjach) to gdzie idą? Do ziemi specjalnym

[marek22]

@hrumque: raczej wprowadza się w gniazdku przewód ochronno neutralny (PEN) na zacisk bolca i później mostkuje się go z zaciskiem neutralnym. Najpierw chronimy potem zasilamy.

[hrumque]

@marek22: kwestia terminologii - przecież wiesz jak to w praktyce wygląda. Połączenie mostkiem jednego z drugim i tyle, a że często łatwiej jest zapiąć normalnie L i N (te zaciski przeważnie mają pomyślane miejsce na >1 przewód, a PE - różnie), a potem dopiąć PE do N - to tak jest 90% wykonane... Pozostałe 10% to jednym drutem przejechane PE i N w kolejności "jak druta starczyło".

[marek22]

@hrumque: zaciski po czasie się luzują. W przypadku wprowadzenia przewodu zerowego najpierw na zacisk ochronny i poluzowania się zacisku zauważymy że urządzenie nie działa. Jak wprowadzimy najpierw na roboczy to urządzenie może nadal działać a my nie zauważymy, że nie ma ochrony. To że inni podłączają niepoprawnie to nie znaczy, że my to mamy propagować.