Wpis z mikrobloga

Wiadomo że nie jesteśmy na poziomie Hongkongu, ani Irlandii czy Finlandii.
Wiadomo też, że dziwki w Sejmie są zbyt pazerne aby podnieść kwotę wolną od podatku do poziomu Chorwacji lub Słowacji.

Ale dlaczego w Polsce nie dało się podnieść kwoty wolnej przynajmniej do poziomu Kambodży lub Indonezji?

Irlandia - 16 500 EUR (69 046 zł)
Finlandia - 16 100 EUR (67372 zł)
Hongkong - 120 000 HKD (56 645 zł)

Słowacja - 3 735 EUR (15 629 zł)
Chorwacja - 26 400 HRK (14 300 zł)

Kambodża - 9 600 000 KHR (8 640 zł)
Indonezja - 24 000 000 IDR (6 929 zł)

Polska - 3 091 zł

#bekazlewactwa #4konserwy #knp #polityka
#dziwkiprzestepcow
  • 15
  • Odpowiedz
Nasz system podatkowy jest skorelowany z budżetem państwa. Budżet jak wiadomo - ledwo zipie. Dlatego podniesienie kwoty wolnej od podatku, bez przeprowadzenia reformy całego systemu sprowadzającej się do obniżenia kosztów funkcjonowania państwa skutkowałoby katastrofą budżetu, paraliżem państwa. To jest powód dla którego nasz rząd mając świadomość potrzeby podniesienia skandalicznie niskiej kwoty wolnej od podatku, nie robi tego. A na reformę która by to umożliwiła nie ma ani jaj ani głowy. Zresztą nasze
  • Odpowiedz
@smutnyAndrzej: nie koniecznie, ich #lewackalogika "wyższy podatek = wyższy dochód z podatków DURR HURRR" może się skończyć jak z akcyzą.

W górę czarny rynek, w górę koszty pobrania podatku. Firmy i ludzie za granicę... przychody w dół, i wilk głodny i owca martwa. Cholerni socjaliści ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@rfree: @ediz4: Chciałbym się odnieść do waszych komentarzy, ale proszę o rozwinięcie i uszczegółowienie treści. Proszę też nie zapominać, że obniżenie kwoty wolnej skutkuje automatycznym i natychmiastowym obniżeniem wpływów budżetowych, a ewentualne korzyści z tego tytułu mogą się pojawić po jakimś dłuższym czasie. A tego ledwo zipiący budżet by nie wytrzymał.
  • Odpowiedz
@smutnyAndrzej:

Zmiana miałaby kosztować budżet ok. 13 mld 662 mln zł. (PAP)...

Rząd: 2,3 mld zł dla KW na zamknięcie 4 kopalni, odprawy i urlopy...

Szczurek dodał, że premier Ewa Kopacz zdecydowała o wzmocnieniu UOKiK przez zwiększenie zasobów finansowych oraz kadrowych. Z rezerwy ogólnej rząd przeznaczy na ten cel 5 mln zł, czyli 10 proc. budżetu UOKiK....

Można by takich wydatków poszukać i uzbierać tą kwotę. Jak dla mnie ona
  • Odpowiedz
@ediz4: Masz rację, ale to wymaga pewnych wyrzeczeń i większej dyscypliny! Na dodatek nie po naszej podatników stronie! Niewykonalne. Przecież łatwiej, prościej zwyczajnie nie podnosić tej kwoty wolnej od podatku, zwłaszcza w sytuacji kiedy ma się polityczne poparcie wystarczającej większości wyborców - podatników.
  • Odpowiedz
Proszę też nie zapominać, że obniżenie kwoty wolnej skutkuje automatycznym i natychmiastowym obniżeniem wpływów budżetowych


@smutnyAndrzej: Bzdury piszesz. Wpływy budżetowe rosną ponieważ masz wzrost gospodarczy. Podnoszenie kwoty wolnej, wcale nie musi oznaczać obniżenia wpływów. Wystarczy nie zwiększać wydatków.
  • Odpowiedz
@MKJohnston: Kwota wolna na poziomie <10000 zł rocznie nie ma jakiegokolwiek sensu, równie dobrze może wynosić zero. Podniesienie jej do np 6000 rocznie nie pomogłoby nawet promilowi społeczeństwa. Żeby to faktycznie pomogło najuboższym to należałoby ją podnieść do poziomu ok 150% pensji minimalnej i wprowadzić zasadę że jeśli zarabiasz trochę ponad to to płacisz podatek, ale mniejszy niż standardowy żeby ludzie nie bali się awansować.
  • Odpowiedz
To jeden z powodów, o którym zresztą piszę w swoim komentarzu. Masz mocno uproszczone widzenie tego problemu. "Bo ciągle zwiększa wydatki". A dlaczego ciągle zwiększa wydatki? To dobrze, czy źle? A jeśli źle to co innego powinien zrobić? A jeśli tego nie robi, to dlaczego?
  • Odpowiedz
@Assailant: To żeś machnął. Takie podwyższenie pomogło być znacznie osobom które sobie dorabiają na pół, 3/4 etatu np: na studiach i osobom które straciły pracę i nie pracowały całego roku itp. Myślę że jest to sporo więcej niż promil społeczeństwa.
  • Odpowiedz