Aktywne Wpisy
Atreyu +841
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
kinson +427
Wchodzę, a koleś obsługujący punkt bardzo zaaferowany mówi, że muszę chwilkę poczekać. Bo poprzednia klientka zostawiła pendrive'a i musi się z nią skontaktować. Usiadłam więc i czekam. Koleś zaczyna głośno odczytywać numer tej dziewczyny z jej CV i dzwoni. Zaczyna jej tłumaczyć co i jak, a ona przerażona mu odpowiada, że to jej prywatny numer, skąd on go ma. On, śmieszek poza kontrolo, powiedział, że przeszperał jej CV i ona się nawet nie spodziewa, jak wiele danych można tak znaleźć i że znalazł tam jej CV, dlatego dzwoni.
Dziewczyna powiedziała jedynie, że przyjdzie po pena i zakończyła rozmowę. Ale koleś nie. Udawał, że rozmawia z nią nadal.
Śmiał się, że nic się nie stało, że zaprasza ją na kawę, gdy wróci po pendrive'a, powoływał się na lata znajomości z nią i 3 razy powtarzał, że musi już kończyć, bo ma kolejną klientkę.
A ja siedziałam naprzeciwko niego i kisłam wewnętrznie.
#ksero #niebieskiepaski #przegryw #logikaniebieskichpaskow
Pojęcia nie mam, co chciał w ten sposób osiagnąć.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora