Wpis z mikrobloga

@janeeyrie:

A u mnie na fejsie ani słowa o Greyu


@alma_:

U mnie to samo. Żadnego #!$%@? o Greyu


Spoko. Nic straconego. wystarczy wejść na wykop. Tutaj co prawda elita więc i posty inne, bo ironiczne, albo niby nie o Greyu, ale o ludziach co o Greyu, ale to nie zmienia faktu.

Wydaje mi się, że lepiej jarać się filmem i cieszyć się, że się na niego idzie z drugą
@pelen: Z moich znajomych idzie tylko jedna parka i wyszło to zupełnie przypadkowo. Nikt się nie jara i nikt też nie wyśmiewa raczej. Ja pewnie sobie ściągnę kiedyś i obejrzę z ciekawości, ale żeby iść do kina to raczej nie warto. ;-)