Aktywne Wpisy
PanNieznanypl +97
Wystawiłem negatyw na allegro, firma znalazła mnie na linkedinie i grozi że przekaże screeny mojej firmie w której pracuje jeśli nie usunę co z tym robić dalej, bo wku..li mnie niemilosiernie i chce ich zniszczyć za takie działania
#prawokarne #prawo #ecommerce #prawnik #internet
#prawokarne #prawo #ecommerce #prawnik #internet
mev3 +80
Moja była jest wyjątkowo p----------a, z resztą jak jej mamunia i siostrunia.
Musze zapierdzielać prawie 5h autem do Leeds na lotnisko. Dlaczego?
Coż syn lvl 8 mieszka ze mna i wiadomo chodzi do szkoły. Wysłaliśmy go do dziadków na msc wakacji.
Ja opłacam i ogarniam jedna stronę , ona druga.
No i powrót ogarnęła piękny, mieszkam w Bristolu to mam kilka lotnisk dookoła , tak do 2,5 h w jedna mańke.
Ale przecież z Warszawy to tylko do Leeds.
Musze zapierdzielać prawie 5h autem do Leeds na lotnisko. Dlaczego?
Coż syn lvl 8 mieszka ze mna i wiadomo chodzi do szkoły. Wysłaliśmy go do dziadków na msc wakacji.
Ja opłacam i ogarniam jedna stronę , ona druga.
No i powrót ogarnęła piękny, mieszkam w Bristolu to mam kilka lotnisk dookoła , tak do 2,5 h w jedna mańke.
Ale przecież z Warszawy to tylko do Leeds.
Mirki - która marka samochodów słynie z mniejszej awaryjności?
Rozważam zakup auta do firmy. Mam dwa typy:
- VW Caddy (Diesel 1,9 TDI PD 77kW)
- Peugeot Partner (1.6 HDI 115 FAP 84KW) - to chyba to samo, co Citroen Berlingo?
Auta w zabudowie osobowej (5 miejsc), ale z kratką, więc z homologacją ciężarową. Oba są autami używanymi, oba w podobnej cenie, z tego samego roku (2009) i oba mają najechane po ~160 tys. km.
Prywatny właściciel obu aut, auta nie były użytkowane w firmie, mają wyższy pakiet wyposażenia (bajery w postaci klimatyzacji automatycznej, wbudowanego odtwarzacza, komputera i tak dalej).
Kiedyś miałem przyjemność jeżdżenia Caddym 2k sprzed liftu, z dokładnie takim samym silnikiem i nie miałem żadnych problemów. Z partnerem nigdy nie miałem do czynienia.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_DLD_engine#DLD-416
Co do silnków hdi i tdci ale 1.4 to mimo ze Ford i Peugeot to to samo to różnica jest ogromna. 1.4 w pugu jest dynamiczny i nie ma dziury. Forodowski to dno i 3 metry mułu.
W Partnerze nie było co prawda nigdy sytuacji "zdechł i nie pojechał" - ale sypały się drobiazgi na potęgę:
- zawieszenie co 20-30tys wymiana drążków, gum, wszystkiego co sięda - a i tak klupało i stukało za chwilę. Strach pomyśleć co tam się po 160tys dzieje
- rozpadające się drobiazgi wykończeniowe - wszystkie śruby się rozkręcają,
Skąd masz te auta? Może obejrzałbym to, którego nie kupisz.
Co do samych aut, caddy to porządny samochód, 1.9 105KM daje radę, jest mało awaryjny i trwały, jak na pompowtrysk, no i łatwo go podkręcić nawet do 150KM ( o ile zajdzie taka potrzeba ). Warto jednak nie podkręcać i po skończeniu się dwumasy zamontować sztywne sprzęgło ( przy 105KM to nic złego ). Zresztą z tym silnikiem auto jest dość mocne. Oczywiście VW jest nudny do zrzygania i wręcz wkurza, że każdy przycisk jest tam, gdzie być powinien, ale to auto do roboty, nie do filozofowania. Jeśli jeszcze jest to dobrze wyposażona wersja, to w ogóle wyjątek ( vw z reguły bidne jak mysz ).
Berlingo/Partner mają jedną dość istotną wadę : po ok.200 tys km kończy się tylna belka na łożyskach igiełkowych. Wtedy w grę wchodzi jedynie nowa ( z 5 koła w serwisie ), albo regenerowana ( 7-8 stówek - na allegro można sprawdzić, nie jestem już z tym na bieżąco ).
Silniki 1.6hdi robią po 400 tys i jeśli się o nie dba, to chodzą bezawaryjnie. Zresztą ładują je do połowy aut na rynku, więc to produkt masowy.
Berlinga są dość wygodne ( fajne fotele, duże lustra boczne, dobra widoczność ), ale głośne ( dudniące ) w środku - ale to wada większości